Trudno w to uwierzyć, ale...
Jelito, układ odpornościowy i mózg są ściśle powiązane. Bakteryjna flora jelitowa oddziałuje w ten sposób na mózg. U wcześniaków jej zaburzenia mogą się nawet przyczynić do uszkodzeń ośrodkowego układu nerwowego - wynika z nowych badań.
To nie żart: wybory żywieniowe często zależą od składu drobnoustrojów jelitowych.
Chorobotwórcze bakterie wykorzystują cukier ze śluzu jelitowego, aby infekować przewód pokarmowy.
Coraz więcej dowodów sugeruje, że skład mikroorganizmów żyjących w jelitach odgrywa kluczową rolę we wpływaniu na odpowiedź na konwencjonalne leczenie nowotworów i nowatorskie immunoterapie - informuje pismo "JAMA Oncology".
Mała różnorodność bakterii jelitowych może mieć związek z niewydolnością serca - wynika z obszernej, wielowymiarowwj analizy. Zależności mogą być obustronne.
Myślenie i trawienie to dwie czynności, w które zaangażowana jest największa liczba komórek nerwowych. Bakterie ściśle współpracują z jelitowym układem nerwowym, drugim - po mózgu - największym skupiskiem neuronów w naszym organizmie.
Obniżenie temperatury otoczenia może pomóc obniżyć wagę ciała. Są na to nowe dowody. Kiedy bowiem przebywa się w chłodzie, flora bakteryjna jelit zmienia się i może pomóc w walce z nadwagą - uważają polscy badacze, którzy zbadali to zjawisko na myszach.
Z każdym kolejnym badaniem bakterie jelitowe stają się coraz ciekawsze. Niby nic takiego, zwykłe bakterie. Okazuje się jednak, że nasze życie bez nich byłoby zupełnie inne. I nie chodzi tylko o trawienie.
Szeroko stosowany dodatek do żywności, karboksymetyloceluloza, zmienia środowisko jelitowe zdrowych ludzi, zaburzając w nim poziom pożytecznych bakterii i składników odżywczych - informuje "Gastroenterology".