Lubię odkrywać. Każdy lubi. A już na pewno lubi to każde dziecko. To zresztą cecha dla dzieci charakterystyczna. Potem niektórym mija. A szkoda.
Jesteśmy na nie skazani. Inaczej nie potrafimy, bo myślimy tym, co zobaczymy i czego doświadczymy. Trzeba nie lada wysiłku i odwagi, by się poza nie wznieść.
Nieczęsto zdarza się szansa, żeby zobaczyć największe laboratorium cząstek na świecie. Nieczęsto zdarza się szansa, żeby porozmawiać z jego szefową. Miałem szczęście.
Gdyby historia tego projektu została sfilmowana, mielibyśmy sensacyjną komedię. A może horror z wątkami kryminalnymi. Tak czy inaczej, zachęcam do oglądania.
Świat jest złożony – to wiemy wszyscy. Ale może nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że złożoność to cecha naszej rzeczywistości w zasadzie na każdym poziomie. Kilka dni temu znowu się o tym przekonaliśmy.
Od razu powiem, że nie wiem. Ale gdyby przejmować się tym, co piszą – nawet poważne – portale internetowe, powinien następować przynajmniej raz w tygodniu. Bo mniej więcej tak często czytam o asteroidzie, która pędzi w kierunku Ziemi.
Są rzeczy, które wydają się absolutnie bezcelowe. W sumie mógłbym zrobić z nich całą listę.
Im więcej wiemy o życiu, tym częściej dochodzimy do wniosku, że poradziłoby sobie niemal wszędzie.
Historia zatacza koło. W przyszłości część sond badających kosmos będzie napędzana żaglem.
Myślę, że kiedyś my (a może dopiero nasze wnuki) będziemy się zastanawiać, jak można było dopuścić do tego, by to człowiek kierował pojazdami. Szczerze mówiąc, czekam na moment, kiedy nie będę musiał trzymać kierownicy.