W Drodze Mlecznej wykryto gwiazdową czarną dziurę o rekordowo dużej masie
Astronomowie zapewniają, że miną one naszą planetę w bezpiecznej odległości.
Szympansy i bonobo rozpoznają widocznych na zdjęciach członków stada niewidzianych od ponad 25 lat.
Jak na razie jego jednym przedstawicielem jest osa Capitojoppa amazonica.
Wilki z obrożami telemetrycznymi pomagają ujawniać przypadki wyrzucania padliny w lesie.
Rozumiem, że badania stresu dały obiektywny ogląd sprawy. Zastanawiam się tylko, jaki wpływa na stres kozic miały same badania. Taki turysta sobie idzie, pokrzyczy spojrzy. A taki badacz to się zbliża, czegoś chce itd. Nigdy nie wiadomo, czy nie wypali z dwururki, bo akurat szef parku wydał pozwolenie na odstrzał iluś tam sztuk...
Przesada? No pewnie. Czasy niechlubnej pamięci Byrcyna już się skończyły. I dawno w polskich Tatrach nie byłem. Ale pamiętam jak za zejście ze szlaku był mandat, a leśnicy w parku na potęgę cieli drzewo. Ot, park narodowy był prywatnym folwarkiem.... I pamiętam, jak jakiś leśnik czy ochroniarz - w każdym razie parkowiec tłumaczył, że drzewa wokół trasy do MOka usychają, bo turyści sikają po krzakach. Nie wiedziałem, ze mocz ma zdolność wędrowania w kierunku przeciwnym do działających na każdą ciecz sił grawitacji, bo drzewa usychały i znacznie ponad turystyczną ścieżką, dokąd na pewno nie dochodzili przynagleni potrzebą chwili turyści. Ale co tam, ciemny lud takie rzeczy kupuje...
Teraz może być podobnie. Ciekawe jaki teraz szlak planują parkowcy zamknąć...