Miłość, to nie jest sprawa fizyki, tylko ducha, a ducha zbadać nie można, bo duch jest poza światem materialnym. Każdy katolik powinien wiedzieć wszystko o miłości, bo przecież miłość, to cecha główna chrześcijaństwa. Kto nie ma miłości w sobie, jest "cymbałem brzmiącym", a nie chrześcijaninem. Są dwa rodzaje miłości: 1. Ta ogólna, która jest aktem woli, aktem wyboru bycia dobrym, czyli sprawiedliwym i miłosiernym i realizowania tego. 2. Miłość oblubieńcza/małżeńska, która jest darem Boga dla ludzi, którzy realizują wolę bycia dobrym. Ta miłość jest emanacją Miłości Stwórczej Boga i objawia się bardzo silną i nierozerwalną więzią duchową dwojga osób nią złączonych. Tu na tym świecie szczęśliwymi mogą być jedynie osoby złączone tą miłością. Ta miłość jest czysta, czyli pierwsza i jedyna. To, co w tym czasie dzieje się w ciele, jest następstwem tego co dzieje się w duchu i nie ma żadnego znaczenia w kwestii poznania miłości.
Każdy katolik powinien wiedzieć wszystko o miłości, bo przecież miłość, to cecha główna chrześcijaństwa.
Kto nie ma miłości w sobie, jest "cymbałem brzmiącym", a nie chrześcijaninem.
Są dwa rodzaje miłości:
1. Ta ogólna, która jest aktem woli, aktem wyboru bycia dobrym, czyli sprawiedliwym i miłosiernym i realizowania tego.
2. Miłość oblubieńcza/małżeńska, która jest darem Boga dla ludzi, którzy realizują wolę bycia dobrym.
Ta miłość jest emanacją Miłości Stwórczej Boga i objawia się bardzo silną i nierozerwalną więzią duchową dwojga osób nią złączonych.
Tu na tym świecie szczęśliwymi mogą być jedynie osoby złączone tą miłością. Ta miłość jest czysta, czyli pierwsza i jedyna.
To, co w tym czasie dzieje się w ciele, jest następstwem tego co dzieje się w duchu i nie ma żadnego znaczenia w kwestii poznania miłości.