Co roku liczba zgłaszanych do opatentowania wynalazków wzrasta w Polsce o jedną piątą. I chociaż daleko nam jeszcze do światowych potęg, wyraźnie wychodzimy z naukowego zaścianka.
W ciągu 102 lat od pierwszej wyprawy na Mount Everest nauka całkowicie zmieniła oblicze himalaizmu, ale i himalaizm dał coś w zamian nauce.
Potrzeba jest matką wynalazków. A gdy jeszcze do potrzeby dołączą się duże pieniądze, innowacje sypią się jak z rękawa. Widać to dość wyraźnie na niemal wszystkich zawodach sportowych. Co nowego można było zobaczyć na olimpiadzie w Soczi?
W dniu, w którym powstał radar, zaczęto myśleć o tym, jak go oszukać. I jak tu nie uwierzyć, że potrzeba jest matką wynalazków? .:::::.
Z przewidywaniem przyszłości zawsze jest kłopot. Można analizować trendy i tendencje, można godzinami śledzić wskaźniki albo rozmawiać ze specjalistami, a na końcu... ponieść klęskę.
Potrzeba jest matką wynalazków. A gdy jeszcze do potrzeby dołączą się duże pieniądze, innowacje sypią się jak z rękawa.
Z przewidywaniem przyszłości zawsze jest kłopot. Można analizować, śledzić wskaźniki, rozmawiać ze specjalistami, a na końcu... ponieść klęskę.
Japoński zespół opracował nowy materiał, który pozwala transportować jony wodoru w temperaturze pokojowej. Oznacza to łatwiejszą produkcję wodorowych baterii i ogniw paliwowych.
Bądźmy szczerzy. Żadna technologia z cherlaka nie zrobi atlety. Ale ze srebrnego, a może i brązowego medalisty zwycięzcę – owszem. Dlatego na igrzyskach w Londynie w wielu konkurencjach biedni nie mają szans.
Współczesna piłka nożna na najwyższym poziomie obficie korzysta z osiągnięć nauki. Widać to na mundialu, ale i w rozgrywkach klubowych.