Do końca września w Żyrardowie można oglądać plenerową wystawę artystów satyryków, biorących udział w Konkursie, którego tematem było „Miasto ogród”.
Do końca września w XIX- wiecznym parku miejskim w Żyrardowie można oglądać pokonkursowe prace artystów, które zostały nadesłane na III edycję Ogólnopolskiego Konkursu Satyrycznego ,,Manufaktura Satyry”. W tym roku tematem było ,,Miasto ogród”. Ekspozycję wzbogaciły dzieła artystów zaproszonych przez organizatorów. W sumie, w tegorocznej edycji wzięło udział 70 artystów z Polski, Włoch i Ukrainy. Oprócz laureatów na podsumowanie konkursu przybyło wielu twórców z kraju i z zagranicy.
Tegoroczna ,,Manufaktura Satyry” była okazją do wymiany doświadczeń zawodowych i integracji środowisk twórczych. Plenerowy charakter ekspozycji od kilku dni wzbudza duże zainteresowanie żyrardowian. - Muszę przyznać, że dawno tak dobrze się nie bawiłam. Niektóre prace rozbawiły mnie do łez, a trafność spostrzeżeń wprawiała mnie w zadziwienie- przyznała Monika Kwiatkowska.
Ekspozycji towarzyszy starannie wydany katalog, który jest swoistym przeglądem współczesnego rysunku satyrycznego. Warto wspomnieć, że artyści, którzy przybyli na podsumowanie III edycji ,,Manufaktury Satyry” która odbyła się 15 września mieli okazję poznać najciekawsze zabytki miasta. Zwiedzili żyrardowską starówkę. Podziwiali między innymi unikalną panoramę miasta z 1899 roku znajdującą się w Muzeum Mazowsza Zachodniego, monumentalny kościół farny i Resursę. W Galerii ,,Kręgielnia” zapoznali się z historią miasta na wystawie ,,Żyrardów. Miasto wizjonerów i tkaczy”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W ponad 350 pracach naukowych opisał ok. 400 okazów zwierząt żyjących w Bajkale.
Częste korzystanie ze smartfonów w obecności dzieci może zaburzać ich rozwój
Jednym z głównych powodów jest intensywne wydobycie wód gruntowych.
Z kolei szpaki, by zapamiętać nową frazę, muszą pozbyć się z pamięci starszych dźwięków.
Opracowano je z pomocą ochotnika, który w czasie swojego życia został ugryziony kilkaset razy.
Jedno mrugnięcie to dla nich 20 metrów, na których wiele może się wydarzyć.
Istotny jest zarówno rodzaj utworów, jak i poziom decybeli w kabinie pojazdu.