Zbliża się północ, do dyżurki pielęgniarek wchodzi pacjent, który od kilku dni ma problemy z zaśnięciem. Dostaje lek, wraca na salę i zasypia. Okazuje się jednak, że siostry podały mu celowo preparat witaminowy, a nie lek nasenny.
Co zadziałało na pacjenta? Czy rzeczywiście sugestia może powodować tak widoczny, wręcz terapeutyczny efekt? Z drugiej strony czy pielęgniarki miały prawo podać pacjentowi lek, który nie ma działania, jakiego oczekiwał pacjent? A co, gdyby witaminy nie zadziałały jak tabletki nasenne, a pacjent dalej męczyłby się, nie mogąc zasnąć?
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.