W ataku ławicy drapieżnych ryb rannych zostało około 70 osób zażywających kąpieli w rzece Parana w Argentynie. Siedmioro dzieci straciło fragmenty palców u rąk i nóg - poinformowali w czwartek ratownicy.
Do zdarzenia doszło w środę na popularnej plaży w pobliżu Rosario, we wschodniej części kraju. Wielu ludzi szukało w wodzie wytchnienia przed upałami.
Kierujący ekipami ratowniczymi Federico Cornier relacjonował, że kąpiący się nagle zaczęli uskarżać się na ukąszenia. Według niego za atak odpowiadają drapieżne ryby z rodziny piraniowatych. Jak podkreślił, pojedyncze przypadki ukąszeń są normalne, ale skala środowego ataku była nadzwyczajna.
Choć miejskie plaże po incydencie zamknięto, z powodu upałów w ciągu pół godziny w wodzie znów byli ludzie - mówili ratownicy.
Według lokalnej prasy ostatni taki atak ryb odnotowano w Rosario w latach 70.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.