Czy nauka wspiera kreacjonizm i stworzenie świata w sześć dni? Czy ewolucja jest udowodnionym faktem? Jakie są naukowe słabości teorii ewolucji?
Odpowiedzi na te i inne pytania można było usłyszeć podczas otwartych wykładów, które odbyły się w gdańskim Domu Harcerza.
Paweł Bartosik, pastor Ewangelicznego Kościoła Reformowanego w Gdańsku, mówił dlaczego teorii ewolucji nie da się pogodzić z Pismem Świętym. Pastor zalicza się do grupy tzw. kreacjonistów młodej Ziemi, którzy uznają na mocy wiary, że świat został stworzony w sześciu 24-godzinnych odcinkach ok. 6 tys. lat temu, o czym możemy przeczytać w Księdze Rodzaju. - Genesis mówi nie tylko o tym, kto stworzył świat, ale dokładnie informuje nas także w jakim okresie czasu i jakiej kolejności - podkreśla Bartosik.
W przeciwieństwie do kreacjonistów młodej ziemi tzw. kreacjoniści progresywni uważają, że tworzenie świata przez Boga było bardzo długim procesem. Interpretują opis stworzenia z Księgi Rodzaju zgodnie z teorią "dzień-epoka", według której sześć dni stworzenia wspomniane w Genesis jest rozumiane jako sześć epok dziesiątki lub nawet setki milionów lat długich. W 1909 roku Papieska Komisja Biblijna udzieliła katolickim badaczom wyraźnego pozwolenia na interpretację dni stworzenia w ten sposób.
Następnym prelegentem był Marek Kmieć, pastor Ewangelicznego Kościoła Reformowanego we Wrocławiu, który odpowiedział na pytanie dlaczego teorii ewolucji nie da się pogodzić z faktami naukowymi. - Zarówno stworzenie jak i teoria ewolucji są jedynie modelami interpretacyjnymi, według których naukowcy, duchowni jak i zwykli ludzie próbują uporządkować fakty i dowody - podkreślił na wstępie pastor. Marek Kmieć uważa, że teoria ewolucji nie jest podparta dowodami naukowymi. - Według ewolucjonistów gatunki powstały na drodze stopniowych zmian, doskonalenia, dzięki mechanizmowi doboru naturalnego. Tymczasem już sam Darwin uważał brak form przejściowych za najbardziej oczywiste i poważne zastrzeżenie dla własnej teorii. Nieobecność dowodów na formy przejściowe jest bardzo dużym problemem neodarwinistów. Paleontologia wciąż bezskutecznie poszukuje brakujących ogniw i nie jest w stanie wyjaśnić tzw. skoków ewolucyjnych - mówi Marek Kmieć.
- Chrześcijanie nie powinni uginać kolan przed twierdzeniami materialistycznych darwinistów. Zamiast szukać alternatywnego wyjaśnienia Księgi Rodzaju muszą zakwestionować te twierdzenia ewolucjonistów, które są bardzo łatwe do obalenia - uzupełnił wystąpienie pastora Kmiecia Paweł Bartosik.
Po każdym z wykładów prelegenci odpowiadali na pytania z sali. W czasie spotkania istniała możliwość kupienia publikacji omawiających temat ewolucji i stworzenia z perspektywy zarówno Biblii, jak i nauki.
Więcej na ten temat TUTAJ.
Ekspert o Starship: loty, podczas których nie wszystko się udaje, są często cenniejsze niż sukcesy
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.