Na zbliżające się wakacje mam dobrą wiadomość. Wcale nie trzeba lecieć do Afryki, by poczuć saharyjski piasek. Nawet w Polsce.
Sahara jest podobno największą pustynią na Ziemi. Podobno, bo to, co zwykle kojarzy się z nazwą „pustynia”, czyli żółciutki sypki piasek, piękne wydmy i ogromne płaskie przestrzenie, to tylko jeden z rodzajów terenów pustynnych. Gdyby jednak wziąć pod uwagę wszystkie rodzaje, Sahara ma powierzchnię prawie 10 milionów kilometrów kwadratowych i rzeczywiście zajmuje pierwsze miejsce w rankingu największych gorących pustyń. W pewnym sensie łączy Atlantyk z Morzem Czerwonym, pomimo iż obydwa akweny oddziela od siebie prawie 6000 kilometrów. I chociaż Sahara, jak każda pustynia, wydaje się być terenem martwym i kompletnie bezużytecznym, okazuje się, że jest ona ważnym elementem ziemskiego ekosystemu, a jej wpływ bynajmniej nie ogranicza się do Afryki.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.