W minionym sezonie grypowym 2017/2018 odnotowano rekordową liczbę prawie 4,4 mln zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę - poinformowali we wtorek eksperci podczas konferencji "Flu Meeting 2018" w Warszawie.
Zastępca dyrektora ds. naukowych Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie prof. Joanna Chorostowska-Wynimko powiedziała, że w 2018 r. grypa pojawiła się w dopiero w połowie lutego, czyli o 2-3 tygodnie później niż zwykle. Specjalistka przypomniała jednak, że szczyt zachorowań na grypę przypada u nas zwykle na luty i marzec.
Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie, od 1 września 2017 r. do końca marca 2018 r. odnotowano w naszym kraju około 4,4 mln zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę. To prawie o 15 proc. więcej niż poprzednim sezonie grypowym, kiedy w tym samym okresie zarejestrowano 3,8 mln takich przypadków.
Eksperci Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy podkreślili, że liczba tych zakażeń stale rośnie. W sezonie 2013/2014 było ich około 2 mln, w okresie 2014/2015 - około 2,8 mln, a w sezonie 2016/2017 - ponad 3 mln.
Zwiększyła się również liczba hospitalizacji i zgonów. Od 1 września 2017 r. do końca marca 2018 r. z powodu grypy trafiło do szpitala 15 363 osób, o 12 proc. więcej niż w sezonie grypowym 2016/2017. W tym samym okresie odnotowano również 37 zgonów z powodu powikłań pogrypowych (w całym sezonie 2016/2017, czyli od 1 września 2016 r. do 31 sierpnia 2017, było 25 przypadków śmiertelnych).
Przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy prof. Adama Antczak podkreślił, że większa liczba zgonów i hospitalizacji oznacza, że koszty grypy były w minionym sezonie większe niż w poprzednich latach. Przypomniał, że najczęściej dochodzi do powikłań sercowo-naczyniowych oraz układu oddechowego.
"Z tego powodu w 2018 r. przeprowadzona zostanie kampania edukacyjna, która ma zwrócić uwagę ma to, że zakażenie grypą zwiększa ryzyko zawału serca i udaru mózgu" - powiedział specjalista. Tego rodzaju powikłania, nawet śmiertelne - podkreślili eksperci - zdarzają się nie tylko u ludzi starszych, ale również u osób w średnim wieku i dzieci, u których nie było obciążeń poważnymi chorobami.
W minionym sezonie grypowym 2017/2018 dominowały zakażenia wywołane przez wirusy grypy typu B. "W naszym kraju przypadało na ten typ wirusa 71,1 proc. infekcji grypowych" - powiedziała prof. Chorostowska-Wynimko. Zakażeń tym podtypem tego patogenu było nawet więcej niż w sezonie 2014/2015, kiedy wirus B wywołał 48,6 proc. zakażeń grypą oraz w sezonie 2015/2016 (50,9 proc.).
Specjalistka tłumaczyła, że z tego powodu bardziej skuteczna była szczepionka tzw. czterowalentna (czteroskładnikowa) niż trójwalentna (trójskładnikowa). Oba preparaty zawierały antygen wirusa B/Brisbane (Victoria), poza dwoma innymi antygenami, jednak szczepionka czterowalentna miała w składzie dodatkowo drugi podtyp wirusa B - Phuket (Yamagata).
Prof. Chorostowska-Wynimko zasugerowała, że osoby, które zaszczepiły się czterowalentną szczepionką przeciwko grypie, mogły być bardziej przed nią chronione. Ten preparat jest jednak nieco droższy. Z tego powodu w minionym sezonie 2017/2018 więcej Polaków, którzy zaszczepili się przeciwko grypie, skorzystało ze szczepionki trójwalentnej.
Eksperci Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy zwrócili uwagę, że niemal wszystkie państwa w Europie oferują bezpłatne szczepienia przeciwko grypie dla osób starszych, a także cierpiących na choroby przewlekłe lub dla kobiet w ciąży.
Wiceminister zdrowia Marcin Czech powiedział, że od nowego sezonu grypowego 2018/2019 MZ rozważa wprowadzenie na listę refundacyjną szczepionek przeciwko grypie z 50 proc. odpłatnością. Ministerstwo zdrowia rozważa również wprowadzenie szczepionek przeciwko grypie na listę leków 75 plus.
W zdecydowanej większości krajów europejskich poziom wyszczepialności osób od 65. roku życia nie przekroczył 50 proc. Największy jest on w Wielkiej Brytanii, gdzie szczepi się przeciwko grypie 71 proc. seniorów. Najniższy poziom wyszczepialności utrzymuje się w Estonii, na Łotwie i w Rumunii (zaledwie 10 proc. zaszczepionych seniorów). W Polsce jest tylko nieznacznie lepiej, ponieważ u nas przeciwko grypie szczepi się 12 proc. osób powyżej 65. roku życia.
Zbigniew Wojtasiński
Mają posiadać cechy prehistorycznego, wymarłego ponad 10 tysięcy lat temu gatunku, wilka strasznego.
Pozwala przewidzieć zwiększone ryzyko śmiertelności i incydentów sercowo-naczyniowych.
Zakłócenia spowodowane przez człowieka mają znacznie szerszy wpływ, niż wcześniej sądzono.
Dokumnent wskazuje m.in na wyzwania wynikające ze skutków innowacji.
Hiszpańsko-australijski zespół opracował pionierską metodę rozkładu plastikowych śmieci.
Odkryte w Alpach i Arktyce mikroorganizmy potrafią rozkładać plastik w niskich temperaturach.
Do substancji perfluoroalkilowych (PFAS) zaliczane są tysiące syntetycznych związków chemicznych.