Badania laboratoryjne potwierdziły 10 099 nowych zakażeń koronawirusem. To o ponad 2 tys. chorych mniej niż w sobotę, ale o ponad 3 tys. więcej niż tydzień temu - poinformowało w niedzielę Ministerstwo Zdrowia. Zmarło 114 osób.
Dzień wcześniej przekazano informację o 12 100 nowych zakażonych i 303 zgonach. W ubiegłą niedzielę przybyło 7038 chorych i zmarły 94 osoby.
Ministerstwo w sobotę podało, że z powodu COVID-19 śmierć poniosło 114 osób, 85 z nich miało też inne schorzenia.
Najwięcej nowych przypadków odnotowano na Mazowszu - 2069, najmniej w województwie opolskim - 157.
Pozostałe pochodzą z województw: śląskiego (997), pomorskiego (943), wielkopolskiego (934), małopolskiego (738), dolnośląskiego (662), warmińsko-mazurskiego (593), podkarpackiego (532),kujawsko-pomorskiego (480), lubuskiego (455), łódzkiego (368), lubelskiego (326), zachodniopomorskiego (288), podlaskiego (216), świętokrzyskiego (157).
Równocześnie MZ przekazało, że przy 202 informacjach o zakażeniu nie podano adresu. Dane te uzupełni inspekcja sanitarna.
Od początku epidemii zakażenie koronawirusem wykryto u 1 706 986 osób. Zmarło 43 769 chorych.
Z powodu koronawirusa w szpitalach przebywa 14 538 osób, o 167 chorych więcej niż w sobotę. Z respiratorów korzysta 1503 pacjentów, to o 57 więcej niż dzień wcześniej.
Z kolei tydzień temu resort poinformował, że hospitalizowanych było 12 tys. 609 osób; pod respiratorami było 1 tys. 340 pacjentów.
Resort podał też w niedzielę, że dla pacjentów z COVID-19 przygotowanych jest 26 227 łóżek i 2587 respiratorów.
Relacjonujemy na bieżąco: Covid-19 w Polsce i na świecie
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.