Jaskinia Denisowa na Syberii jest miejscem, gdzie przed kilkunastu laty odkryto szczątki nieznanego wcześniej, wymarłego gatunku człowieka. Najnowsze badania, opublikowane w "Nature", szczegółowo rekonstruują dzieje zamieszkiwania jaskini przez 300 tys. lat.
W toku badań przeanalizowano DNA pobrane z 728 próbek pochodzących z jaskini Denisowa w górach Ałtaj na Uralu. Z analiz wyłaniają się dzieje zasiedlania jaskini na przestrzeni 300 tys. lat. Mieszkali tu zarówno denisowianie, neandertalczycy, jak i ludzie anatomicznie tacy jak my.
Jaskinia Denisowa stała się znana na całym świecie, kiedy odkryto tu kości należące do nieznanego wcześniej gatunku z rodzaju Homo, bliskiego krewniaka nas oraz neandertalczyków. Nowy gatunek otrzymał nazwę denisowianie.
Najnowsze badania prowadził międzynarodowy zespół uczonych reprezentujących szeroką gamę dyscyplin, od archeologów po genetyków. Analizy genetyczne próbek zajęły badaczom dwa lata. "Opłaciły się te wysiłki. Zidentyfikowaliśmy DNA denisowian, neandertalczyków oraz dawnych ludzi w 175 próbkach" - mówi Elena Zavala z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej im. Maxa Plancka w Lipsku (Niemcy).
Dopasowując profile DNA do wieku warstw, naukowcy odkryli, że najwcześniejsze DNA należało do denisowian. Oznacza to, że wytworzyli oni najstarsze narzędzia kamienne w tym miejscu między 250 tys. a 170 tys. lat temu. Pierwsi neandertalczycy przybyli pod koniec tego okresu.
DNA mitochondrialne ludzi współczesnych po raz pierwszy pojawia się w warstwach z górnego paleolitu, zawierających znacznie bardziej zróżnicowane narzędzia.
Więcej: https://www.mpg.de/17061997/0618-evan-pleistocene-sediment-dna-from-denisova-cave-150495-x
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.