Natknąłem się ostatnio na bardzo ciekawy artykuł naukowy dotyczący jadu węży i pająków. Okazuje się, że nawet te najbardziej toksyczne… mogą być człowiekowi pomocne. To nie pierwsze badania, z których wynika, że nawet z największego niebezpieczeństwa można w ten czy inny sposób skorzystać.
Powszechnie wiadomo, że promieniowanie jonizujące jest dla żywych komórek niebezpieczne, stąd wykorzystane paliwo z reaktorów jądrowych zabezpiecza się w specjalnych komorach, najczęściej głęboko pod ziemią. To dlatego odradza się częste wykonywanie zdjęć RTG i dlatego właśnie promieniowaniem traktuje się komórki nowotworowe. Promieniowanie zabija wszystko, co żywe, a jeżeli nie zabija, to poważnie uszkadza. Równocześnie jednak jest sporo badań wskazujących na to, że niewielkie ilości promieniowania są dla życia korzystne. Paradoksalnie właśnie dlatego, że uruchamiają – na poziomie komórek – mechanizmy naprawcze, jak gdyby je trenując. Gdy pojawi się poważniejsze zagrożenie (czy chemiczne, czy fizyczne), wytrenowana komórka lepiej radzi sobie z uszkodzeniami.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | 5,0 |
głosujących | 6 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super
Z ośrodka kosmicznego NASA na Florydzie wystartowała w poniedziałek rakieta SpaceX Falcon 9.
Hiszpańsko-australijski zespół opracował pionierską metodę rozkładu plastikowych śmieci.
Odkryte w Alpach i Arktyce mikroorganizmy potrafią rozkładać plastik w niskich temperaturach.
Do substancji perfluoroalkilowych (PFAS) zaliczane są tysiące syntetycznych związków chemicznych.