Badania genetyczne sugerują, że psy być może zostały udomowione dwukrotnie - piszą naukowcy na łamach najnowszego numeru tygodnika "Nature".
Zespół dowodzi, że pochodzenie psów można wywieść z co najmniej dwóch odrębnych populacji wilka. Oznaczałoby to, że psy zostały udomowione przynajmniej dwukrotnie.
Jedna z najbardziej zagadkowych kwestii w dziejach człowieka dotyczy najwierniejszego zwierzęcia, jakie udało się człowiekowi udomowić, czyli psa. Jak dotąd naukowcy nie są w stanie jednoznacznie powiedzieć, kiedy i gdzie do tego doszło.
Najnowsze badania prowadzone przez międzynarodowy zespół posuwają dyskusję o krok naprzód. Badacze dowodzą, że u psów odnaleźć można geny dwóch oddzielnych populacji wilków.
Psy wywodzą się od wilka szarego, a do udomowienia doszło w trakcie ostatniego zlodowacenia, co najmniej 15 tys. lat temu. Nie wiadomo jednak, gdzie to się stało i czy w jednym miejscu, czy może w kilku.
Zespół analizował 72 prehistoryczne genomy wilków z okresu ostatnich 100 tys. lat z obszaru Europy, Syberii i Ameryki Północnej. Uwzględniono materiał pobrany z doskonale zachowanej głowy wilka sprzed 32 tys. lat, którą odnaleziono na Syberii.
Okazało się, że zarówno wczesne, jak i dzisiejsze psy są bliżej spokrewnione z prehistorycznymi wilkami z Azji niż z europejskimi. Oznaczałoby to, że do udomowienia doszło gdzieś na wschodzie.
Naukowcy odkryli jednak, że w genomie psów odnaleźć można również ślady innej populacji wilków. Wczesne psy z północno-wschodniej Europy, Syberii i obu Ameryk odznaczają się pochodzeniem wyłącznie ze wschodniej populacji wilków. Natomiast wczesne psy z Bliskiego Wschodu, Afryki i południa Europy posiadają pewną domieszkę bliskowschodniej populacji wilków oprócz tej syberyjskiej.
Być może zatem do udomowienia doszło dwukrotnie lub tylko raz, po czym psy ponownie krzyżowały się z wilkami.
Więcej: www.crick.ac.uk/news/2022-06-29_ice-age-wolf-dna-reveals-dogs-trace-ancestry-to-two-separate-wolf-populations (PAP)
krx/ agt/
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.