Żyjące na dnie mórz pierścienice z rodzaju Osedax żywią się kośćmi martwych zwierząt, które opadły w głębiny. Korzystają przy tym z rozpuszczającego kość kwasu - informuje serwis "BBC Nature".
Zwierzęta te odkryte zostały stosunkowo niedawno - w roku 2002 - przez naukowców z Monterey Bay Aquarium Research Institute. Jak dotąd poznano 17 gatunków. Ponieważ Osedax nie mają żadnych ząbków ani innych twardych części ciała, którymi mogłyby "gryźć" kości ryb i waleni, specjaliści nie rozumieli, jak im się to udaje.
Jak wykazały najnowsze badania doktora Sigrida Katza z University of California w San Diego, miękka, przypominająca korzenie tkanka, którą organizmy te przyczepiają się do martwych kości wydziela kwas - dzięki odpowiednim enzymom. Komórki stykające się z kością mają liczne wypustki, które zwiększają ich powierzchnię. Aby wchłaniać substancje pokarmowe, organizmy te nie potrzebują otworu gębowego ani jelita, nie mają także odbytu. Potrafią trawić tłuszcze wchłaniane z kości dzięki symbiotycznym bakteriom.
Początkowo naukowców zaskoczyło to, że wszystkie badane kościożerne pierścienice były samicami. Okazało się, że samce są mikroskopijnej wielkości - pozostają w stadium larwalnym i żyją wewnątrz organizmu samic.
Liczący 3 tys. lat artefakt zaginął z Muzeum Egipskiego w Kairze.
Pojęcie to jest znane w całej Europie - od Serbii po Finlandię - a także w Ameryce Północnej.
Stało się to dziesięć lat po zarejestrowanej detekcji fal grawitacyjnych.
Mieszkali blisko siebie, mimo to mocno się w tym względzie różnili.
Ekspert: mikroflora jelitowa ma wpływ na pracę mózgu i rozwój chorób neurodegeneracyjnych.
Czyli skąd rośliny na całym kontynencie wiedzą, czy dany rok będzie nasienny czy nie?
Chińscy naukowcy odkryli mech, który może znieść warunki typowe dla Marsa.