Przełom sierpnia i września to dobry czas do obserwacji Neptuna, który znajdzie się w opozycji do Słońca - poinformował PAP dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Opozycją astronomowie nazywają takie ustawienie planety zewnętrznej, w którym świeci ona dokładnie po przeciwnej stronie nieba niż Słońce. Oznacza to, że długości ekliptyczne planety i Słońca różnią się o 180 stopni. "Taka konfiguracja zawsze stwarza bardzo dobre warunki do obserwacji ciała będącego w opozycji. Znajduje się ono bowiem najwyżej nad horyzontem w okolicach północy, przez co jego obserwacje są najłatwiejsze. Dodatkowo jego odległość od Ziemi jest najmniejsza, a przez to blask największy" - wyjaśnił astronom.
29 sierpnia, o godz. 16.33 naszego czasu w opozycji do Słońca znalazłą się najdalsza, pełnoprawna planeta Układu Słonecznego - Neptun. Stworzy to bardzo dobre warunki do jego obserwacji.
Neptun świeci teraz w konstelacji Wodnika. "Planeta ma jasność 7,8 wielkości gwiazdowej, więc do jej obserwacji musimy użyć lornetki lub teleskopu. Około północy planetę znajdziemy niespełna 30 stopni nad południowym horyzontem" - wskazuje dr Olech.
Jak podkreśla, warunki do obserwacji są obecnie bardzo dobre, bo młody Księżyc nie przeszkadza jeszcze swoim światłem.
Organizacja wzywa do podjęcia bardziej intensywnych działań, by temu zaradzić.
Wysoko w górach też mogą rosnąć rośliny znane raczej z nizin.
Ekspansja Słowian nie przebiegała według znanego modelu podbojów i budowania imperium.
Samo parcie podczas wypróżniania nie miało istotnego związku z ryzykiem hemoroidów.
Naukowcy ostrzegają, że ta nietypowa sytuacja może odbić się na rybołówstwie.
W niesprzyjających warunkach środowiskowych może nosić w macicy uśpiony, nie zagnieżdżony zarodek.
Jesień to czas, gdy obserwujemy skupiska biedronki azjatyckiej, szukającej miejsca do przezimowania.