Energii na Ziemi jest pod dostatkiem. Kłopot w tym, że najwięcej jest jej tam, gdzie nikt jej nie potrzebuje. Za to tam, gdzie mamy największe potrzeby, jest jej za mało. Może solarna farba w końcu ten problem rozwiąże?
Nietrudno policzyć, że powierzchnia Sahary pokryta panelami fotowoltaicznymi rozwiązałaby problemy energetyczne świata. Sahara jest ogromna, a ustawienie paneli w niczym by nie przeszkadzało. W końcu piasku jest aż po horyzont. Tyle tylko, że Sahara znajduje się daleko od jakiejkolwiek cywilizacji. Prąd ze środka pustyni trzeba byłoby jakoś przetransportować do wciąż głodnej energii Europy. A to jest w zasadzie niewykonalne. Przesył prądu na duże odległości odbywa się z wielkimi stratami. Drugim wyjściem jest magazynowanie prądu w jakichś akumulatorach. Gdyby mieściły w sobie odpowiednio dużo energii, można by się pokusić o ich transport do Europy. Jednak technologie budowy baterii też są dalece niewystarczające. I tak, konsumując coraz więcej coraz droższej energii, cywilizowany świat żyje ze świadomością, że energii jest w bród… Tyle tylko, że na pustkowiu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Pojęcie to jest znane w całej Europie - od Serbii po Finlandię - a także w Ameryce Północnej.
Ekspert: mikroflora jelitowa ma wpływ na pracę mózgu i rozwój chorób neurodegeneracyjnych.
Potwierdzają to kolejne badania: odkrycie nowego gatunku australopiteka.
Tak twierdzi ks. prof. Michael Baggot, bioetyk z Papieskiego Ateneum Regina Apostolorum w Rzymie.
Czyli skąd rośliny na całym kontynencie wiedzą, czy dany rok będzie nasienny czy nie?
Chińscy naukowcy odkryli mech, który może znieść warunki typowe dla Marsa.