Wprowadzone przez rządy Austrii, Czech i Słowacji specjalne środki przeciwko koronawirusowi wpłynęły m.in. na znaczne ograniczenie życia kościelnego w tych krajach.
Kard. Schönborn wezwał wiernych do modlitwy, zwłaszcza „za zakażonych oraz za wszystkich, którzy odpowiadają za zdrowie i dobre samopoczucie ludzi”. Wyjaśnił, że wprowadzenie tak ograniczających środków ma przede wszystkim na celu ochronę ludzi starszych i schorowanych jako grup najbardziej narażonych na zarażenie się wirusem. Podziękował przy tym wszystkim, którzy „z wyczuciem i zaangażowaniem przyczyniają się do dobrego współżycia między ludźmi w tej trudnej sytuacji”.
Katoliccy biskupi Czech zaapelowali o odprawianie dodatkowych Mszy św. w niedziele tak, żeby liczba ich uczestników nie przekraczała stu. Przypomnieli też wiernym, że swój obowiązek udziału w niedzielnej liturgii mogą oni spełnić, korzystając z transmisji radiowych, telewizyjnych lub w Internecie.
W podobnym duchu wypowiedział się katolicki episkopat Słowacji. Biskupi poprosili księży i wiernych o przestrzeganie zakazu, który – jak przyznali – sami akceptują „z ciężkim sercem”. Jednocześnie zapowiedzieli, że kościoły w kraju pozostaną otwarte dla prywatnych modlitw wiernych.
Według stanu na 10 marca w Austrii zarejestrowano 206 przypadków zakażeń koronawirusem, w Czechach – 41, a w Słowacji – 7.
Zmiany te przynajmniej częściowo mogą być odwracalne, ale dopiero w dłuższym okresie.
Jako główną przyczynę tej poprawy wskazuje się zmniejszenie emisji przemysłowych.
Jedno mrugnięcie to dla nich 20 metrów, na których wiele może się wydarzyć.
Istotny jest zarówno rodzaj utworów, jak i poziom decybeli w kabinie pojazdu.