Współczynnik reprodukcji wirusa, pokazujący, ile osób zaraża jeden nosiciel wirusa SARS-CoV-2, wynosił na początku listopada 1,254 - wynika z danych udostępnionych w poniedziałek PAP przez Ministerstwo Zdrowia. W poszczególnych województwach jest to od 1,1, do 1,4.
Współczynnik reprodukcji wirusa to wskaźnik stosowany przez epidemiologów do śledzenia zdolności do rozprzestrzeniania się wirusa wśród ludzi. Pokazuje on, ile kolejnych osób zaraża każdy zakażony człowiek. Jeżeli wartość współczynnika reprodukcji jest wyższa niż 1, to przyjmuje się, że epidemia się rozwija. Jeśli spada on poniżej 1, przyjmuje się, że epidemia jest w fazie spadkowej, a koronawirus rozprzestrzenia się wolniej.
Dane udostępnione PAP pokazują, że współczynnik reprodukcji wirusa - według stanu na 3 listopada - wynosi w skali kraju 1,254.
W poszczególnych województwach przedstawia się następująco: woj. dolnośląskie 1,431; woj. kujawsko-pomorskie 1,257; woj. lubelskie 1,241; woj. lubuskie 1,177; woj. łódzkie 1,254; woj. małopolskie 1,158; woj. mazowieckie 1,298; woj. opolskie 1,153; woj. podkarpackie 1,218; woj. podlaskie 1,306; woj. pomorskie 1,299; woj. śląskie 1,219; woj. świętokrzyskie 1,234; woj. warmińsko-mazurskie 1,329; woj. wielkopolskie 1,310 i woj. zachodniopomorskie 1,275.
Współczynnik reprodukcji wirusa to jeden ze wskaźników, na którego podstawie podejmowane są decyzje o łagodzeniu obostrzeń związanych np. z przemieszczaniem się czy z przebywaniem w miejscach publicznych.
Specjaliści wskazują, że aby zatrzymać rozwój epidemii, konieczne jest obniżenie tak zwanego współczynnika R poniżej jednego.
Odkrycie pokazuje, że BMI nie jest i nie powinien być jedynym wskaźnikiem stanu zdrowia.
Tak wynika z analizy obejmującej dane ponad 4 mln dorosłych osób z Europy i USA.
Niektóre rodzaje czarnych dziur mogą wybuchać na koniec swojego istnienia.
Istotna jest szybka diagnoza, a co za tym idzie świadomość objawów sepsy.
Liczący 3 tys. lat artefakt zaginął z Muzeum Egipskiego w Kairze.
Pojęcie to jest znane w całej Europie - od Serbii po Finlandię - a także w Ameryce Północnej.
Czyli skąd rośliny na całym kontynencie wiedzą, czy dany rok będzie nasienny czy nie?
Chińscy naukowcy odkryli mech, który może znieść warunki typowe dla Marsa.