Głośno ostatnio o kosmicznej turystyce. Trzech miliarderów urządza wyścigi, jakby nie było innych problemów na Ziemi. A może trzech wizjonerów robi pierwsze kroki w naszą kosmiczną przyszłość?
To jest prawdziwy wyścig. Choć loty w kosmos ludzi, którzy nie są profesjonalnymi astronautami, miały już miejsce w przeszłości, trudno to nazwać prawdziwą kosmiczną turystyką. Tamci, płacąc ogromne pieniądze, byli po prostu dołączani do misji kierowanych przez duże agencje kosmiczne. Mieli dać pieniądze i… nie przeszkadzać, podczas gdy profesjonaliści wykonywali swoje obowiązki (np. na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej). Koszt takiej wyprawy wynosił kilkadziesiąt milionów dolarów. Żeby ją przetrwać, należało ćwiczyć przez kilka tygodni. W końcu kapsuły, którymi latali ci ludzie, nie były przystosowane do przewozu turystów, lecz profesjonalistów. Pewną analogią oddającą różnicę między lotami komercyjnymi a niekomercyjnymi jest porównanie myśliwca i samolotu pasażerskiego. I jednym, i drugim można latać, ale by przetrwać w pierwszym, potrzebne jest wyszkolenie. W przypadku drugiego niezbędna jest dyscyplina, jeśli chodzi o zapięte pasy podczas startu i lądowania. A o to, żeby było miło, dba serwis pokładowy, który podaje przekąski i drinki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Tak wynika z analizy obejmującej dane ponad 4 mln dorosłych osób z Europy i USA.
Niektóre rodzaje czarnych dziur mogą wybuchać na koniec swojego istnienia.
Liczący 3 tys. lat artefakt zaginął z Muzeum Egipskiego w Kairze.
Pojęcie to jest znane w całej Europie - od Serbii po Finlandię - a także w Ameryce Północnej.
Stało się to dziesięć lat po zarejestrowanej detekcji fal grawitacyjnych.
Mieszkali blisko siebie, mimo to mocno się w tym względzie różnili.
Ekspert: mikroflora jelitowa ma wpływ na pracę mózgu i rozwój chorób neurodegeneracyjnych.
Czyli skąd rośliny na całym kontynencie wiedzą, czy dany rok będzie nasienny czy nie?
Chińscy naukowcy odkryli mech, który może znieść warunki typowe dla Marsa.