Tegoroczne astronomiczne lato rozpocznie się w sobotę 20 czerwca o godz. 23:44.
W sobotę i poniedziałek naszą planetę miną dwie planetoidy (asteroidy) o sporych rozmiarach. Jedna z nich ma mieć nawet pół kilometra średnicy. Obiekty można zaliczyć do kategorii "potencjalnie niebezpiecznych planetoid", ale ich przeloty nie zagrażają uderzeniem w naszą planetę.
Kiedyś loty człowieka w kosmos wywoływały ogromne emocje. Potem spowszedniały. Przez ostatnich kilka dni emocje sprzed dziesiątków lat częściowo powróciły. I nie ma się co dziwić.
Po około 19 godzinach od startu z Przylądka Canaveral na Florydzie kapsuła Dragon z dwoma amerykańskimi astronautami na pokładzie zacumowała w niedzielę do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Manewr został przeprowadzony automatycznie.
Wyniesiona w sobotę przez rakietę Falcon 9 kapsuła załogowa Dragon znajduje się już na orbicie okołoziemskiej. Dwaj amerykańscy astronauci, którzy znajdują się na pokładzie Dragona, za około 19 godzin zacumują do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).
To kolejny tego typu eksperyment. Amerykańska Agencja Kosmiczna NASA szuka sześciu osób w wieku od 30 do 55 lat, którzy zgodzą się na kompletną izolację na 8 miesięcy.
Z powodu niesprzyjającej pogody start amerykańskiej rakiety Falcon 9 nie odbędzie się w środę. Kolejną próbę zaplanowano na sobotę. Rakieta ma wynieść na orbitę kapsułę Dragon z dwoma amerykańskimi astronautami.
Naukowcy zidentyfikowali nową cząsteczkę. To może być pierwsze odkryte białko, które pochodzi spoza naszej planety. Czy mamy potwierdzenie, że nie jesteśmy sami we wszechświecie?
Znacznie też wyprzedzili Rosję pod względem technologicznym.
Dziś po raz pierwszy od blisko 10 lat z terenu USA wystartuje załogowa misja do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Z przylądku Canaveral na Florydzie rakieta Falcon 9 wyniesie amerykańskich astronautów: Roberta Behnkena i Douglasa Hurley'a.