W czasie wakacji odsetek niechcianych wiadomości w ruchu pocztowym zmniejszył się, wzrósł jednak udział takich, które zawieraja szkodliwe załączniki - wynika z raportu Kaspersky Lab. Analitycy oceniają, że wrzesień był pod tym względem spokojniejszy.
Średni udział spamu w całym ruchu poczty elektronicznej wyniósł w sierpniu 70,2 proc., o 1,6 punktów proc. mniej niż w lipcu. Wzrósł jednak udział szkodliwych załączników - szacuje się, że tego typu pliki zostały dodane do około 3,9 proc. wszystkich e-maili wysłanych w lipcu i 4,5 proc. wiadomości w sierpniu.
Oprócz autopromocji spamerzy rozprzestrzeniali e-maile reklamujące usługi oferowane przez innych cyberprzestępców. Popularna wysyłka promowała program zarabiania pieniędzy poprzez wykorzystywanie sklonowanych kart bankowych w celu kradzieży pieniędzy. Pojawiły się również e-maile oferujące bazy adresów, które mogły być wykorzystywane do rozprzestrzeniania spamu w różnych krajach, w tym np. Iranie, gdzie według ekspertów spam jest spotykany rzadko i jego skuteczność może być większa.
"Spam letni zazwyczaj odznacza się większym stopniem tzw. kryminalizacji - wzrasta odsetek wiadomości e-mail reklamujących nielegalne towary i rozprzestrzeniających szkodliwy kod. Jednocześnie spamerzy aktywnie oferują swoje usługi oraz usługi innych przedstawicieli biznesu cyberprzestępczego. W sierpniu spam przestępczy osiągnął punkt krytyczny" - powiedziała Maria Namiestnikowa, starszy analityk spamu z Kaspersky Lab.
Po sierpniowym szczycie w aktywności szkodliwego spamu - czyli takiego, który zawiera niebezpieczne odsyłacze lub aplikacje - dało się zaobserwować widoczny spadek aktywności cyberprzestępców.
Maciej Ziarek, analityk zagrożeń z polskiego oddziału firmy, uznał, że wstępne dane z września pokazują mniejszy udział szkodliwego spamu w globalnym ruchu pocztowym, nie można jednak liczyć na to, że tego typu zagrożenia zaczną znikać.
"Spamerzy i cyberprzestępcy mają wiele okazji w postaci globalnych i lokalnych wydarzeń, które przyciągają uwagę mediów i użytkowników komputerów. Pod koniec września mieliśmy przedsmak szkodliwego spamu w Polsce - sfałszowane wiadomości docierały do użytkowników rzekomo od Kaspersky Lab i Allegro - powiedział PAP Ziarek. - Na szczęście zastosowany szkodliwy program nie był wyszukany i większość rozwiązań antywirusowych bez problemu sobie z nim poradziła. Widzimy jednak, że stara zasada 'nie klikaj wszystkiego' jest ciągle w cenie, a w przypadku podejrzanych wiadomości e-mail ostrożności nigdy za wiele".
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.