Baterie mają być magazynem energii, a okazuje się, że czasami w sposób dość nagły ją oddają. Tak, baterie od czasu do czasu eksplodują. Gdy dzieje się to w produktach światowego lidera… dochodzimy do punktu zwrotnego.
Producent bardzo wysoko ocenianej elektroniki, koreański koncern Samsung przyznał kilkanaście dni temu, że baterie, które eksplodują w wyprodukowanych przez niego telefonach, mają wadę fabryczną. Sprawia ona, że ryzyko eksplozji jest dość spore. Po doniesieniach o poparzeniach klientów firma postanowiła wycofać z rynku swój flagowy produkt, czyli telefon Samsung Note 7. To nie tylko cios w finanse koncernu, ale przede wszystkim w prestiż. Na rynku Samsung i amerykański Apple (producent iPhonów) były uważane za pierwszą ligę. Koreański koncern pracował na tę pozycję ciężko, a teraz może ją stracić. Jest źle. Fatalnie będzie wtedy, gdy – mówiąc cynicznie – poparzone zostanie jakieś dziecko. Już dzisiaj akcje firmy pikują, a sprawa wciąż się rozwija. Telefon to nie jest zwykłe urządzenie elektroniczne. To nasz asystent, czasami „przyjaciel”, a na pewno uzupełnienie naszego mózgu. Gdy to, co kochamy zaczyna stanowić dla nas zagrożenie, trudno o większy cios.
Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.