Ks. prof. Michał Heller: Podejrzewamy, choć nie mamy pewności, że nie jesteśmy jedynymi istotami we wszechświecie obdarzonymi samoświadomością i wolnością wyboru. Słowa te są istotne w związku z odkryciem przez NASA siedmiu planet podobnych do Ziemi.
Ks. prof. Heller zaznaczył, że wszechświat w naszym rozumieniu nie jest deterministyczny. – Gdyby jeszcze raz udało się odegrać historię wszechświata, to wszystko wskazuje na to, że z ery kwantowej grawitacji wyłoniłyby się zupełnie inne warunki początkowe niż te, które doprowadziły do naszej fazy kosmicznej ewolucji – mówił. Zaznaczył, że nie wiadomo jednak, jak z nieświadomego kosmosu wyewoluowała samoświadomość. – Wiemy, że wolność, nie jako fizyczne niezdeterminowanie, ale prawdziwa wolność, nie jest możliwa bez samoświadomości – dodał.
– Podejrzewamy, choć nie mamy pewności, że nie jesteśmy jedynymi istotami we wszechświecie obdarzonymi samoświadomością i wolnością wyboru – powiedział kosmolog. Słowa te światowej sławy naukowiec wypowiedział podczas ostatniego Kongresu Kultury Chrześcijańskiej w Lublinie. Przywołujemy je w kontekście odkrycia przez NASA siedmiu planet podobnych do Ziemi. Wszystkie planety krążą wokół gwiazdy TRAPPIST-1, która jest ultrazimnym karłem oddalonym od nas 39 lat świetlnych. Nowo odkryte i nazwane planety znajdują się w ekosferze, w przestrzeni, w której mogą panować warunki chemiczne i fizyczne sprzyjające powstaniu i rozwojowi organizmów żywych.
Laureat Nagrody Templetona i absolwent KUL, mówiąc o „kosmicznym problemie wolności” w ramach V KKCh w Lublinie w październiku ubiegłego roku pytał o warunki, jakie musi spełniać wszechświat, aby wolność była w nim możliwa. Podkreślał jednocześnie, że konsekwencją wolności jest istnienie zła jako konsekwencji wolności.
Mówiąc o wyobrażeniach wszechświata, podkreślał: – Dziś zupełnie inaczej wyobrażamy sobie warunki początkowe wszechświata. Właściwie wyobrażamy sobie niewiele, bo niewiele wiemy na ich temat. Początek obecnej ewolucji wszechświata lub przejście z jego poprzedniej fazy do obecnej musiał łączyć fizykę kwantów z fizyką grawitacji – co jest określane mianem kwantowej teorii grawitacji, chociaż jeszcze jej nie poznano – mówił.
– Wiele teoretycznych racji wskazuje na to, że w „pierwotnej fazie” nie było czasu i przestrzeni, a fizyka tam panująca była indeterministyczna i globalna – wyjaśniał. Zaznaczył przy tym, że aby czas mógł płynąć, procesy w epoce bliskiej „czasowi zero” musiały być ze sobą niezwykle precyzyjnie skorelowane, a entropia wszechświata musiała być na tyle mała, aby zadziałała druga zasada termodynamiki. Tak miała się pojawić strzałka czasu – precyzował kosmolog.
We wszechświecie wszystko odbywa się matematycznie, choć nie chodzi o proste rachunki wykonywane na kartce szkolnego papieru. Złożone struktury we wszechświecie powstawały od gromad galaktyk do żywej komórki. Na tej zasadzie wszechświat nadal podlega ewolucji. – Dopóki nie osiągnie stanu równowagi. Wówczas nastąpi ich termodynamiczna śmierć – stwierdził. Zatem w rozumieniu praw fizyki strategia śmierci współdziała ze strategią życia.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.