Tajemnica Bałtyku
Kilka tygodni temu doszło do powstania na wodach Zatoki Gdańskiej bardzo ciekawego zjawiska. W miejscu, w którym wody Wisły wpływają do Bałtyku, pojawiła się bardzo wyraźna granica pomiędzy wodą słodką i słoną. Taka sytuacja pojawia się niezwykle rzadko. Wody słodka i słona mają różną gęstość i zwykle bardzo dobrze się mieszają. Czasami dochodzi jednak do sytuacji, w której to mieszanie nie następuje. Sporo zależy tutaj od temperatury otoczenia. Woda z Wisły w upalne lato jest znacznie cieplejsza niż w Bałtyku. A to znaczy, że różnica gęstości jest jeszcze większa. Słodka i ciepła woda jest znacznie lżejsza od zimnej i słonej. Potrzeba trochę czasu, by temperatury i gęstości się wyrównały. Zanim to jednak nastąpi, pomiędzy wodami Wisły i Bałtyku powstaje widoczna granica. Tym bardziej że wody Wisły mają inny kolor, bo niosą muł, piach i szczątki organiczne.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.