Pięć lat temu napisałem w „Gościu Niedzielnym” artykuł „Makabra powraca”. Tekst dotyczył użycia w Syrii broni chemicznej. Ta makabra powróciła po raz kolejny.
Na początku kwietnia w miejscowości Duma, na północny wschód od Damaszku, użyto broni chemicznej. Inspektorzy międzynarodowi przez ponad tydzień nie byli dopuszczani do miejsca tragedii (czekali na pozwolenie Moskwy w jednym z hoteli w Damaszku), ale zarówno źródła wewnętrzne, jak i eksperci różnych organizacji pomocowych potwierdzają, co nastąpiło. Z kilku źródeł wynika, że miasto zostało zaatakowane sarinem i chlorem. W wyniku tego ataku zginęło przynajmniej kilkadziesiąt osób. Dokładną liczbę zabitych, a tym bardziej rannych, bardzo trudno określić, bo na terenach objętych atakiem chemicznym, już po napaści, trwały naloty i walki. W tych w Syrii zginęło od początku konfliktu kilkaset tysięcy osób. Agencja Reutersa podaje, że zabitych jest ponad pół miliona. Jedna trzecia to cywile. Spora część z nich to dzieci.
Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.