W próbkach od 30 obywateli, którzy wrócili z Chin, nie stwierdziliśmy koronawirusa - poinformował wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Na lotnisku we Wrocławiu w niedzielę wieczorem wylądowały dwa samoloty wojskowe z 30 Polakami, którzy wrócili z Wuhanu, gdzie panuje epidemia koronawirusa. Pasażerowie zostali przewiezieni na badania i obserwację do 4. Wojskowego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
Pierwsze badania nie potwierdziły obecności koronawirusa. Kolejne wykonano w czwartek, o ich ujemnych wynikach poinformował wiceminister na piątkowej konferencji w Warszawie. Dodał, że wszystkie te osoby czują się bardzo dobrze i u żadnej z nich nie ma objawów infekcji.
Obecnie w kraju jest hospitalizowanych 10 osób z podejrzeniem obecności koronawirusa, kwarantanną jest objętych 13 osób, a nadzorem epidemiologicznym 1068. - To trochę więcej w porównaniu do poprzedniej konferencji, ale jest to naturalne, bo do Polski przemieszczają się obywatele z Chin, którzy są objęci przez służby sanitarne kwarantanną - powiedział Kraska.
Zapewnił też, że wszystkie służby są w pełnej gotowości. - Dwa dni temu odwiedziłem szpitalne oddziały ratunkowe w Warszawie, warszawską stację pogotowie. Tak jak zawsze powtarzam, jeżeli pojawi się koronawirus w Polsce, jesteśmy na to przygotowani.
- Ja też z radością oznajmiam, że praktycznie we wszystkich próbkach, które trafiły w ciągu ostatniego tygodnia do Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, nie stwierdziliśmy obecności koronawirusa - oświadczył dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego Państwowego Zakładu Higieny dr n. med. Grzegorz Juszczyk.
Podał, że zarejestrowano 90 próbek, przy czym zakończono badania 87 z nich. Pozostałe trzy próbki pochodzą z piątku. - We wszystkich 87 próbkach nie stwierdzono obecności koronawirusa - poinformował dyrektor NIZP-PZH.
Wymienił miasta, z których próbki trafiły do instytutu: Wrocław, Rzeszów, Łódź, Białystok, Lublin, Chorzów, Kraków, Ostróda, Wałbrzych, Cieszyn i Szczecin. - Pokazuje to czujność, która nie ustaje, w każdym mieście w Polsce. Te próbki są przekazywane przez lekarzy z oddziałów zakaźnych, szpitali zakaźnych - powiedział Juszczyk.
Przypomniał, że badania próbek na obecność koronawirusa są prowadzone w Polsce od ubiegłego czwartku. Podkreślił, że są one prowadzone z zachowaniem najwyższych standardów bezpieczeństwa zarówno wobec materiału, jak i dla personelu. Podziękował zespołowi, który bada próbki.
Jak poinformował Główny Inspektorat Sanitarny, łącznie od 31 grudnia 2019 r. do 7 lutego 2020 r. zanotowano 31,503 tys. laboratoryjnie potwierdzonych przypadków zakażeń koronawirusem 2019-nCoV na świecie, głównie w Chinach. Z powodu nowego koronawirusa zarejestrowano w tym czasie 638 zgonów.
Objawy zakażenia obejmują gorączkę, kaszel i duszności. Badania RTG klatki piersiowej wykazują typowe cechy wirusowego zapalenia płuc z rozlanymi obustronnymi naciekami. Zgodnie z danymi WHO z 6 lutego 2020 r. u 13,6 proc. potwierdzonych laboratoryjnie przypadków wystąpiła ciężka postać choroby. Wszystkie przypadki pochodzą z Chin.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.