Chcemy wprowadzić dodatkowe rygory w 19 powiatach z największym przyrostem zakażeń, m.in. w woj. wielkopolskim, małopolskim i łódzkim - poinformował w czwartek minister zdrowia Łukasz Szumowski. Zwiększone regionalnie obostrzenia zaczną obowiązywać od soboty.
Na konferencji prasowej w siedzibie resortu zdrowia Szumowski poinformował o planowanym wprowadzeniu dodatkowych obostrzeń w 19 powiatach z największym przyrostem zakażeń. MZ wprowadzi w tych powiatach dwa rodzaje obostrzeń - czerwony i żółty. Zmiany w obostrzeniach zaczną obowiązywać od soboty.
Większe, "czerwone" obostrzenia będą obowiązywały w powiatach: ostrzeszowskim, nowosądeckim, Nowy Sącz, wieluńskim, pszczyńskim, w Rudzie Śląskiej, rybnickim, w Rybniku i pow. wodzisławskim. Tam wprowadzone są najbardziej rygorystyczne obostrzenia, zakazujące funkcjonowania m.in. siłowniom, kinom, sanatoriom i ograniczające liczbę osób na weselach i pogrzebach do 50, a w kościołach do 1 osoby na cztery metry kwadratowe. Ponadto wprowadzony zostanie nakaz noszenia maseczki wszędzie w przestrzeni publicznej.
Łagodniejsze, "żółte" rygory będą w powiatach: wieruszowskim, Jastrzębie Zdrój, jarosławskim, Żorach, kępińskim, przemyskim, cieszyńskim, pińczowskim, oświęcimskim i Przemyślu. Tam, według zapowiedzi MZ, możliwe będą m.in. imprezy sportowe, wydarzenia kulturalne, seanse w kinach z udziałem 25 proc. uczestników, a na weselach i pogrzebach dopuszczalne będzie maksymalnie 100 osób. W powiatach oznaczonych kolorem żółtym nie zmieniają się zasady dot. ograniczenia w kościołach, noszenia maseczek czy też związane z transportem zbiorowym.
Zmiany zasad wprowadzane w powyższych powiatach nie dotyczą funkcjonowania m.in. salonów fryzjerskich i kosmetycznych, handlu, transportu lotniczego czy też organizacji zgromadzeń.
Tłumacząc kategoryzację zakażeń Szumowski zauważył, że większość Polski jest "zielona". Ale - dodał - "niestety są obszary gdzie ten przyrost jest szybki i tam trzeba reagować". Jednocześnie zaznaczył, że "mapa obszarów czerwonych i żółtych pokazuje wyraźnie, że to nie jest tak, że czas wakacji daje wzrost zakażeń. Pas zbliżony do Wybrzeża jest w całości +zielony+. Nie ma tam dramatycznej liczby zakażeń".
Jak jednak podkreślił, trzeba otrząsnąć się z beztroski. "To dotyczy całej Polski, bo naprawdę, jeżeli nie chcemy, żeby kolor czerwony rozprzestrzenił się na całą Polskę, to starajmy się zachowywać reżim sanitarny - nosić maskę w sklepach i w komunikacji miejskiej. Niech to wejdzie w nasz nawyk, dopóki nie będzie leków i szczepionki" - zaapelował.
Wiceminister resortu Janusz Cieszyński poinformował z kolei, że od 1 września wprowadzony będzie obowiązek posiadania zaświadczenia o przeciwskazaniach medycznych do zasłaniania ust i nosa. "Informujemy o tym dzisiaj, aby każdy mógł w nadchodzących tygodniach o takie zaświadczenie wystąpić" - wskazał. Zaznaczył jednocześnie, że liczba takich przypadków powinna być "bardzo, bardzo niewielka".
Odnosząc się do tej zapowiedzi Szumowski dodał, że "nie ma czegoś takiego jak medyczne przeciwskazania w zasłanianiu nosa i ust". "Jeśli ktoś nie może nosić maski z powodu bardzo ciężkiej niewydolności oddechowej czy bardzo ciężkiej alergii, zawsze może nosić przyłbicę" - podkreślił.
Szef MZ zapowiedział również, że "w weekend i w kolejnych dniach po weekendzie należy się nadal spodziewać liczb w granicach 500, 600, być może 700, dlatego że chcemy dziennie wymazać w tych zakładach pracy, w których są ogniska zachorowań, po tysiąc do dwóch tysięcy pracowników naraz". Wyjaśnił, że wymazy są pobierane "cały czas, jak najsprawniej".
W czwartek MZ poinformowało o 726 nowych zakażeniach koronawirusem i śmierci 18 osób. Łącznie w Polsce zanotowano dotychczas 49 515 przypadków i 1774 zgonów.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.