Wbrew obiegowej opinii tyranozaury mogły być zwierzętami stadnymi, polującymi w grupie. Podobnie jak robią to dzisiaj wilki - donoszą naukowcy na łamach pisma "PeerJ".
Tyranozaury, które należały do najgroźniejszych drapieżników na ziemi, mogły być zwierzętami odznaczającymi się zachowaniami społecznymi. Najnowsze wyniki badań podważają zatem obiegową opinię, zgodnie z którą te groźne drapieżniki były samotnymi łowcami. Wnioski oparte są na odkryciach skamieniałości ze stanu Utah (USA), gdzie znaleziono w jednym miejscu kości kilku tyranozaurów.
Jak wyjaśnia Celina Suarez z University of Arkansas, najpewniej oznacza to, że te dinozaury zginęły razem. Wspiera to hipotezę, którą już wcześniej stawiano, że były to stadne zwierzęta.
Odkrycia dokonano w "Kamieniołomie Tęcz i Jednorożców". Zdaniem badaczki odkrycie jest wspanialsze nawet niż ta nazwa. Przede wszystkim dlatego, że skamieniałości zwykle niewiele mówią nam o sposobie życia i zachowaniu zwierząt. "To nowe stanowisko paleontologiczne w Utah powiększa rosnącą liczbę świadectw, że tyranozaury były skomplikowanymi drapieżnikami, zdolnymi do społecznych zachowań, powszechnych u ich krewniaków, to znaczy u ptaków" - opisuje Joe Sertich z Denver Museum of Nature & Science.
Pogląd, że tyranozaury były zwierzętami stadnymi, stosującymi złożone strategie podczas polowań, sformułowany został ponad 20 lat temu przez Philipa Currie, na podstawie odkrycia w stanie Alberta w Kanadzie. Paleontolodzy odsłonili wówczas 12 skamieniałości tyranozaurów ułożonych obok siebie. Jak dotąd, to odkrycie było jednak wyjątkiem.
Więcej: https://arkansasresearch.uark.edu/fearsome-tyrannosaurs-were-social-animals-study-suggests/
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.