Eksperci mówili, że tzw. NOP-y (niepożądane odczyny poszczepienne) występują bardzo rzadko. Internetowi, często anonimowi „eksperci” twierdzili, że są groźniejsze niż covid. W prestiżowym czasopiśmie medycznym „The Lancet” właśnie opublikowano pracę na podstawie danych zebranych od 300 mln zaszczepionych osób.
To nie tak, że wtedy, gdy program szczepienia rozpoczynano, lekarze i naukowcy, którzy do szczepionek przekonywali, opierali się na przeczuciach i intuicjach. Dopuszczane na rynek szczepionki miały komplet badań klinicznych i to właśnie z tych badań jasno wynikało, że są one bezpieczne. Z czasem danych o bezpieczeństwie szczepionek przybywało, choć to niewielu z nieprzekonanych przekonywało. Na początku mówiono, że szczepionki są niebezpieczne, potem twierdzono, że są także nieskuteczne. Faktycznie, ich skuteczność spadała, a wynikało to z tego, że kolejne fale COVID-19 były wywoływane przez zmutowane szczepy. O skuteczności szczepionek „Gość” pisał. A jak po dwóch latach od podania pierwszych szczepionek wyglądają niepożądane odczyny poszczepienne?
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W czwartek przypadał Światowy Dzień Przeciwdziałania Malarii.
W Drodze Mlecznej wykryto gwiazdową czarną dziurę o rekordowo dużej masie
Szympansy i bonobo rozpoznają widocznych na zdjęciach członków stada niewidzianych od ponad 25 lat.
Jak na razie jego jednym przedstawicielem jest osa Capitojoppa amazonica.
Wilki z obrożami telemetrycznymi pomagają ujawniać przypadki wyrzucania padliny w lesie.