Winorośl udomowiono ok. 11 tys. lat temu w dwóch miejscach jednocześnie - uważają naukowcy na podstawie badań genetycznych. Wyniki badań publikują na łamach najnowszego numeru tygodnika "Science".
Z najszerzej, jak dotąd, zakrojonych badań genetycznych, obejmujących dużą liczbę odmian, wynika, że winorośl zaczęto uprawiać ok. 11 tys. lat temu, niezależnie w dwóch miejscach na świecie. Na potrzeby najnowszych badań wzięto pod uwagę również odmiany uprawiane w starych winnicach, których wcześniej nie poddawano analizom genetycznym.
W nauce dominuje przekonanie, że winorośl (Vitis vinifera) udomowiono w zachodniej Azji i stamtąd mają pochodzić wszystkie odmiany. Miało do tego dojść przed rozwinięciem się rolnictwa. Ponadto uważa się, że krzewy, dające owoce do wytwarzania wina, udomowiono wcześniej niż te, które dostarczały winogron do jedzenia.
Najnowsze badania, prowadzone przez zespół, którym kierował Yang Dong z Uniwersytetu Rolniczego w Kunming (Chiny), dowodzą czegoś przeciwnego. Zdaniem naukowców miało dojść do dwóch niezależnych procesów udomowienia winorośli - w zachodniej Azji i na Kaukazie. Oba miały miejsce ok. 11 tys. lat temu wraz z nastaniem rolnictwa. Niektóre wcześniejsze hipotezy mówiły, że stało się to cztery tys. lat wcześniej. Ponadto winorośle służące do wytwarzania wina i odmiany rodzące winogrona przeznaczone do jedzenia zostały udomowione jednocześnie.
Autorzy publikacji (www.science.org/doi/10.1126/science.add8655) zbadali genomy ponad trzech tys. próbek winorośli, od dzikich po uprawiane prywatnie. Wskazują, że np. niektóre odmiany uprawiane w starych winnicach w Armenii nie zostały wcześniej przebadane pod kątem genetycznym.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.