Wulkan Etna na Sycylii znów się obudził. W nocy z soboty na niedzielę wyrzucał z siebie fontannę lawy wysokości 450-500 metrów.
Niedawno specjaliści z dziedziny geofizyki, obserwując wzmożoną aktywność Etny i deszcz pyłu wulkanicznego, wyrazili opinię, że należy spodziewać się nawet silnej erupcji.
Obecna faza nie jest groźna, natomiast wyjątkowo spektakularna. Przez kilka godzin w nocy można było obserwować niezwykłą fontannę lawy.
Jej emisji towarzyszyło ponowne w tych dniach tworzenie się wielkiej chmury pyłu wulkanicznego. Spadł on na miejscowości Milo, Zafferana Ente, Giarre i Riposto, ale dotychczas nie spowodował poważniejszych utrudnień. Lotnisko w Katanii pracuje normalnie.
To ósma w tym roku gwałtowna faza aktywności Etny, trzecia w ciągu trzech tygodni.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.