Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie nauka.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Zastanawiam się, czy dla współczesnych Gutenbergowi idea drukowania liter była równie abstrakcyjna jak dla nas idea drukowania narządów.
Uczymy dzieci, że cel nie uświęca środków. Niestety, zbyt często znajdujemy usprawiedliwienie, żeby jednak uświęcał.
Najciekawiej jest zawsze na granicach. To tutaj jest najwięcej do odkrycia, choć także tutaj odkrywanie jest najtrudniejsze.
Skąd bierze się siła mediów społecznościowych? Myślę, że wielu może nie zdawać sobie sprawy z tego, ile czasu młodzi ludzie spędzają z nimi. Z nimi, a nie w nich.
Słyszałem – chyba w pociągu – rozmowę dwóch ojców, z których jeden skarżył się, że musi dziecku kupić iPhona za kilka tysięcy złotych. Dzieciak był jedynym w klasie bez telefonu w cenie używanego samochodu. Szczerze – nie wierzę w to. Ale coś jest na rzeczy.
Myślę, że dzisiaj największym wyzwaniem każdego systemu edukacji nie powinno być przekazanie dziecku informacji, ale nauczenie go, jak w gąszczu informacji nawigować. Tylko kto to ma zrobić?
Jadąc taksówką na lotnisko, narażamy własne życie nieporównywalnie bardziej niż w czasie samego lotu. Nawet gdyby to był lot dookoła świata.
Brzmi dobrze. Dumnie. Tyle tylko, że nawet horyzont nie jest nieograniczony.
Ktoś mnie niedawno zapytał, czy to moralne, że wydajemy pieniądze na podbój kosmosu, a równocześnie tolerujemy głód, wojny i biedę.