Do niedawna stanowiła obowiązkowy punkt programu wycieczek szkolnych. Dziś rzadko organizuje się tu wyjazdy, i młodzież tak naprawdę nie ma wyobrażenia o tym fenomenie polskiego krajobrazu.
O tym że zgoda buduje, a niezgoda rujnuje przekonały się najlepiej Opatowskie Krzemionki, które dekadę temu nie zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury. Czy zainteresowani pójdą po rozum do głowy?
Jaskinia jest jak skarbczyk. W skarbczyku same tajemnice i bogactwa wielkie. Kiedy w końcu nie tylko świat, ale przede wszystkim Polska dowie się o nich i je… doceni?