KE zaproponowała wprowadzenie całkowitego zakazu obcinania płetw rekinom podczas połowów na morzu. Ma to zapewnić lepszą ochronę tych ryb i ułatwić unijne kontrole - oświadczyła unijna komisarz ds. rybołówstwa Maria Damanaki.
Chodzi o stosowaną często przez rybaków praktykę obcinania płetw złowionym rekinom - wyjaśnia Komisja Europejska w komunikacie. Płetwy są obcinane od razu na pokładzie statku, zazwyczaj żywym rybom, a reszta wrzucana jest z powrotem do wody.
Zgodnie z danymi Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody i Jej Zasobów (IUCN), co roku na świecie odcina się płetwy milionom rekinów. "To przerażający zwyczaj" - oceniła Damanaki.
Propozycję KE musi jeszcze przyjąć Parlament Europejski i państwa członkowskie. Zakazem mają być objęte wszystkie jednostki łowiące na wodach UE oraz wszyscy rybacy z państw unijnych, niezależnie od miejsca połowów. Złowiony rekin będzie musiał w całości zostać przywieziony do portu.
Zaostrzenie unijnych przepisów ma poprawić ochronę rekinów i wypełnić luki w unijnym prawie. UE co prawda zakazała praktyki odcinania płetw w 2003 roku, ale przewidziała odstępstwa od tej reguły. Rybacy mogli odcinać płetwy, jeśli ich masa nie przekraczała 5 proc. masy ryby i dostarczać je do innego portu niż resztę mięsa. Tak ujęte prawo, zdaniem KE, nie pozwalało na wykrywanie i karanie załóg łamiących przepisy, przede wszystkim dlatego, że z powodu możliwości wyładunku różnych części rekina w różnych portach, unijni inspektorzy nie mogli ocenić rzeczywistej masy ryby.
Propozycja KE przewiduje też zakaz wydawania krajom UE specjalnych zezwoleń, które pozwalają rybakom na odcinanie płetw rekinom na morzu i na wyładunek osobno płetw i tuszy. Wprowadzenie tego zakazu uderzy w szczególności we flotę hiszpańską i portugalską, bo to właśnie statki chłodnie z Hiszpanii i Portugalii korzystają z takich zezwoleń - podkreśliła KE.
Zmiany te przynajmniej częściowo mogą być odwracalne, ale dopiero w dłuższym okresie.
Jako główną przyczynę tej poprawy wskazuje się zmniejszenie emisji przemysłowych.
Jedno mrugnięcie to dla nich 20 metrów, na których wiele może się wydarzyć.
Istotny jest zarówno rodzaj utworów, jak i poziom decybeli w kabinie pojazdu.