Pierwsza z dwóch sond Grail dotarła, po ponad trzech miesiącach lotu, do celu. Jak poinformowała amerykańska agencja kosmiczna NASA, sonda Grail-A, zgodnie z planem, weszła na orbitę Księżyca.
1 stycznia 2012 r. ma to uczynić druga z bliźniaczych sond księżycowych - Grail-B.
Głównym zadaniem obu sond będzie dokładny pomiar księżycowej grawitacji, co - jak spodziewają się amerykańscy astronomowie - pozwoli na poznanie wewnętrznej struktury Księżyca, a przez to także na uzyskanie odpowiedzi na pytania dotyczące jego narodzin i ewolucji.
Obie sondy będą orbitowały wokół Srebrnego Globu na wysokości ponad 50 kilometrów. Ich misja, która kosztowała blisko 500 mln dolarów, potrwa około 4 miesięcy. Po jej zakończeniu Grail A i B spadną na powierzchnię Księżyca.
Wskazują one na wulkaniczną przeszłość planety, co ma ogromne znaczenie dla poszukiwań śladów życia.
Mogłoby to rozwiązać jedną z głównych kosmologicznych zagadek.
Eksperci mówią jednak o silnej niestabilności głównych obszarów lodowych.
Jedno mrugnięcie to dla nich 20 metrów, na których wiele może się wydarzyć.
Istotny jest zarówno rodzaj utworów, jak i poziom decybeli w kabinie pojazdu.