Ziemniaki zaczynają być traktowane w Polsce jako warzywo, a nie masowy produkt. Coraz częściej nie chcą ich rolnicy ani konsumenci, chociaż pod względem spożycia i tak bijemy Europę - czytamy w "Pulsie Biznesu".
Jeszcze na początku lat 90. ziemniaki rosły na 1,8 mln hektarów, a dzisiaj zajmują niewiele ponad 350 tys. ha. W 2000 r. zbierano ich 24 mln ton, a teraz - 9 mln ton. Perspektywy na rok bieżący są jeszcze gorsze - 8 mln ton. Ujednolicenie wzorców żywnościowych wpływa na ograniczenie ich spożycia. Nie mniej, gdy na zachodzie Europy spożywa się średnio 50 - 60 kg ziemniaków na osobę, to w Polsce 109 kg.
Jednak ich spożycie cały czas maleje. Spada również wykorzystanie ziemniaków w hodowli trzody chlewnej, jak i w przemyśle spirytusowym. Maleje także eksport.
Mają posiadać cechy prehistorycznego, wymarłego ponad 10 tysięcy lat temu gatunku, wilka strasznego.
Pozwala przewidzieć zwiększone ryzyko śmiertelności i incydentów sercowo-naczyniowych.
Zakłócenia spowodowane przez człowieka mają znacznie szerszy wpływ, niż wcześniej sądzono.
Dokumnent wskazuje m.in na wyzwania wynikające ze skutków innowacji.
Zwłaszcza niebezpieczne są matki, które bronią swojego potomstwa.
Z ośrodka kosmicznego NASA na Florydzie wystartowała w poniedziałek rakieta SpaceX Falcon 9.
Hiszpańsko-australijski zespół opracował pionierską metodę rozkładu plastikowych śmieci.
Odkryte w Alpach i Arktyce mikroorganizmy potrafią rozkładać plastik w niskich temperaturach.
Do substancji perfluoroalkilowych (PFAS) zaliczane są tysiące syntetycznych związków chemicznych.