Z przylądka Canaveral na Florydzie wystartowała w środę rakieta nośna Falcon 9 z satelitą Deep Space Climate Observatory (DSCOVR). Sonda ma monitorować aktywność słoneczną i jej skutki dla Ziemi - poinformowała NASA.
Satelita ma monitorować burze słoneczne, które mogą zakłócać sygnał GPS, a nawet powodować uszkodzenia sieci energetycznych. Do celu, oddalonego o ok. 1,5 miliona kilometrów od Ziemi, ma dotrzeć za 110 dni.
DSCOVR, który zastąpi 17-letniego satelitę, ma informować o potencjalnie niebezpiecznej aktywności Słońca z ok. godzinnym wyprzedzeniem.Satelita ma także dwa sensory do obserwacji Ziemi. Będzie śledził pyły wulkaniczne, mierzył warstwę ozonową i monitorował powodzie oraz pożary.
Start rakiety nośnej, zaprojektowanej i wyprodukowanej przez amerykańską firmę SpaceX, dwukrotnie przekładano - w niedzielę z powodu problemów z radarowym systemem śledzenia, a we wtorek z powodu silnego wiatru.
W środę pogoda sprzyjała startowi, ale wzburzone morze uniemożliwiło przeprowadzenie próby odzyskania pierwszego stopnia rakiety, który miałby wylądować na specjalnej platformie na oceanie. Według firmy SpaceX odzyskiwanie rakiet pozwoliłoby zredukować koszty operacji.
Najbardziej mieszkańców Starego Kontynentu martwi sytuacja gospodarcza, międzynarodowa i migracja.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
Badaczki ustaliły, że larwy drewnojada skuteczniej trawią plastik niż larwy mącznika.
Ekspert o Starship: loty, podczas których nie wszystko się udaje, są często cenniejsze niż sukcesy
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.