Wyobraź sobie wiatry, które od tysięcy, może setek tysięcy lat wieją tysiące kilometrów stąd. Wyobraź sobie dzień, w którym przestają wiać. Wyobraź sobie, że ma to ogromny wpływ na pogodę u nas. Bzdury? Nie, szczera prawda. Przedstawiam Dzieciątko.
Te wiatry to passaty wiejące na południowym Pacyfiku. Wieją ze wschodu, czyli od południowych wybrzeży Ameryki Południowej, na zachód, czyli w kierunku Australii, Filipin i Indonezji. Czasami jednak zdarza się, że passaty milkną albo wieją znacznie słabiej. Dzieje się to pod koniec roku, w okolicach świąt Bożego Narodzenia. To zjawisko (osłabienie passatów) zostało nazwane El Niño, czyli po hiszpańsku „dzieciątko, chłopczyk”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W ludzkim wykonaniu utworu muzycznego urzeka nas właśnie to, co nie jest "komputerowe".
Negatywne następstwa nie są tak powszechne ani tak poważne, jak sądzono.
Ślady tej ludności odnajdują w Jaskini pod Huczawą polscy archeolodzy.
System rakietowy SLS i kapsuła Orion, które zabiorą załogę w kosmos, są już prawie gotowe.
Obserwacja tych miejsc jest wyjątkowo trudna z powodu gęstych chmur pyłu i gazu.
Czyli skąd rośliny na całym kontynencie wiedzą, czy dany rok będzie nasienny czy nie?
Chińscy naukowcy odkryli mech, który może znieść warunki typowe dla Marsa.