Jesiotry syberyjskiej uciekły do Bałtyku

Około 50 tys. jesiotrów syberyjskich i rosyjskich uciekło pod koniec sierpnia br. z hodowli w Jeżyczkach (Zachodniopomorskie) w wyniku podniesienia się poziomu wody w Grabowej.

Jak informuje ichtiolog ze Stacji Morskiej na Helu, ryby przedostały się do Bałtyku i stanowią potencjalne zagrożenie dla jesiotra ostronosego.

"Wezbranie wody na rzece Grabowej spowodowało, że jesiotry syberyjskie i rosyjskie wymknęły się spod kontroli ich hodowcy. Ryby pokonały 11 km z gospodarstw do Wieprzy, skąd spłynęły 1,5 km i dotarły do otwartych wód Bałtyku" - powiedział w środę w rozmowie z PAP dr Michał Skóra ze Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego na Helu. Były to osobniki w wieku od 2 do 4 lat, o masie do 1,2 do 3,5 kg.

"Niekontrolowane przedostanie się ryb do środowiska zagraża populacji jesiotra ostronosego, który jest objęty ochroną ścisłą. Rodzimy gatunek jesiotra jest od 2006 r reintrodukowany w Bałtyku przez naukowców z Polski i Niemiec. Wpuszczane ryby to potomkowie gatunku pochodzącego z rzeki św. Jana w Kanadzie" - wyjaśnił. Jak podkreślił dr Skóra "wieloletnie działania na rzecz przywrócenia tego gatunku do Bałtyku wiązały i wiążą się z dużym nakładem pracy, a przy możliwości pomyłki gatunku rodzimego z obcym istnieje obawa, że ten pierwszy będzie teraz nieświadomie odławiany ze środowiska".

Ekspert przewiduje, że w przypadku ograniczonych zasobów pokarmu może dojść do konkurencji jesiotrów hodowlanych z jesiotrami ostronosymi. Ponadto istnieje niebezpieczeństwo krzyżowania się tych blisko spokrewnionych ryb. "Nasz niepokój wzbudza możliwość hybrydyzacji gatunków. Do tej pory takie przypadki nie zostały odnotowane w rzekach wpływających do Bałtyku, ale do krzyżowania się jesiotrów w ostatnich latach dochodziło w wodach Dunaju" - objaśnił dr Skóra.

"Zawsze pojawienie się obcego gatunku w środowisku niesie ze sobą zagrożenie przeniesienia pasożytów i patogenów, co w konsekwencji może doprowadzić do dramatycznego spadku liczebności rodzimego gatunku ryb. Tak było w przypadku innego jesiotra siewrugi zapasożyconego przywrą, który został wpuszczony do jeziora Aralskiego. W ten sposób doszło do zakażenia endemicznego gatunku jesiotra i dramatycznego spadku jego populacji" - powiedział ichtiolog.

Stacja Morska na Helu apeluje do rybaków i wędkarzy o przekazanie informacji dotyczących połowu lub zakupu jesiotrów złowionych w Bałtyku. "Prosimy o wykonanie zdjęcia ryby, a także odnotowanie jej długości i wagi. Jeśli jest to możliwe prosimy o zamrożenie ryb lub ich wnętrzności, nasi pracownicy przyjadą i odbiorą materiał niezwłocznie" - zaznaczył dr Skóra z helskiej Stacji Morskiej. Jak dodał, w ostatnich dniach odnotowano obecność jesiotrów w połowach w rejonie Darłowa, Zatoki Kamieńskiej i Zatoki Gdańskiej, w tym Puckiej.

Jesiotr ostronosy, którym obecnie zarybia się dopływy Wisły i Odry, może żyć nawet 60 lat. W Polsce jeden z ostatnich osobników rodzimego gatunku został złowiony przy ujściu Wisły w 1972 r. W 1996 r. w wodach Bałtyku został złowiony ostatni rodzimy jesiotr u wybrzeży Estonii. Ryba miała długość 290 cm i masę 135 kg.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg