Gdy wszyscy myśleli, że już po niej, Sonda Voyager 1 – najdalej znajdujący się obiekt wykonany ręką człowieka – po prostu włączyła silniki. Nieużywane od 37 lat!
Patrząc na Voyagera 1 (Podróżnika 1), łatwiej zrozumieć, że nasze marzenia o lataniu w inne układy planetarne na razie trzeba będzie wsadzić między bajki. Sonda lecąca z prędkością ponad 60 tys. kilometrów na godzinę potrzebowała aż 35 lat, by wydostać się poza Układ Słoneczny. Sygnał radiowy z pokładu statku do Ziemi leci 16 godzin. Dla porównania najbliższa Ziemi planeta pozasłoneczna (leżąca poza Układem Słonecznym) znajduje się w odległości ponad 10 lat świetlnych, a więc jest prawie 6 tys. razy dalej, niż doleciał Voyager 1. Gdyby lecieć w kierunku najbliższej nam egzoplanety z prędkością Voyagera, dotarcie do niej zajęłoby 21 tys. lat. Po tym czasie bylibyśmy w okolicach gwiazdy Epsilon Eridani, wokół której krąży przynajmniej jedna planeta... absolutnie nie nadająca się do życia. Jest 1,5 raza cięższa od naszego Jowisza i porusza się po eliptycznej i dosyć ciasnej orbicie wokół swojego słońca. Oczywiście można sobie wyobrazić, że nauczymy się latać szybciej niż z prędkością 60 tys. kilometrów na godzinę. Nawet jeżeli tę prędkość zwiększymy stukrotnie, podróż do Epsilon Eridani zajmie nam 210 lat. Ogromne odległości w kosmosie są faktem, który spędza sen z powiek poszukiwaczom pozaziemskiego życia.
Dostępne jest 25% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.