Na oddział zakaźny wojewódzkiego szpitala im. Biegańskiego w Łodzi we wtorek wieczorem trafiła pacjentka z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Kobieta przebywała w jednym z łódzkich hoteli; nie jest obywatelką Polski.
Jak podał PAP rzecznik Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego Adam Stępka, we wtorek wieczorem pogotowie zostało wezwane do kobiety przebywającej w jednym z łódzkich hoteli.
"To osoba z obcym obywatelstwem, u której wystąpiły objawy infekcji układu oddechowego. Pacjentka została przebadana na miejscu a następnie przewieziona do szpitala im. Biegańskiego. Podczas badania i transportu wdrożyliśmy specjalne procedury dotyczące chorób zakaźnych" - wyjaśnił Stępka.
Jak nieoficjalnie podają lokalne media, chora miała przyjechać do Polski z Chin, a w Łodzi przebywała od kilku dni. Z tego powodu służby sanitarne miały podjąć daleko idące środki ostrożności i zdecydowano o hospitalizacji pacjentki.
Szpital im. Biegańskiego jest jedyną w regionie placówką przystosowaną do leczenia pacjentów z najcięższymi chorobami zakaźnymi w warunkach izolacji.
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.