Jedenastu tzw. czerwonych stref w miejscowościach-ogniskach koronawirusa na północy Włoch pilnuje 225 patroli wojska i policji - ogłosiła szefowa MSW Luciana Lamorgese. Wokół zamkniętych gmin stacjonuje łącznie 585 funkcjonariuszy i żołnierzy.
Dane te minister przedstawiła w opublikowanym w niedzielę wywiadzie dla dziennika "Il Sole-24 Ore".
Na mocy rządowego dekretu obowiązuje surowy zakaz wjazdu do 10 miasteczek w Lombardii i jednego w Wenecji Euganejskiej, gdzie stwierdzono ogniska zachorowań, a także ich opuszczania. Policja i wojsko blokują wszystkie drogi dojazdowe. Przepuszczają wyłącznie samochody z dostawami żywności i lekarstw oraz ambulanse.
Minister spraw wewnętrznych wyjaśniła, że na południu Włoch wzmocniono kontrole sanitarne migrantów oraz członków załóg statków organizacji pomocowych, które ich ratują i przywożą do portów.
Z Rzymu Sylwia Wysocka
Od redakcji Wiara.pl
Na bieżąco sytuację na całym świecie można śledzić pod adresem: https://gisanddata.maps.arcgis.com/apps/opsdashboard/index.html#/bda7594740fd40299423467b48e9ecf6
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.