- Mamy w tej chwili do czynienia ze stabilnym dobowym przyrostem chorych. Do zakażeń COVID-19 dochodzi pół na pół, zarówno w dużych skupiskach ludzkich, jak i w rozproszonych grupach - zauważył w rozmowie w Trójce Polskiego Radia minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Ministerstwo Zdrowia podało, że mamy 244 nowe zakażenia koronawirusem, zmarło 5 kolejnych osób; łącznie 13 937 przypadków i 683 zgony.
"Na razie mamy stabilną liczbę chorych dobowo. Ona nieznacznie się oczywiście waha, ale nie wyskakuje powyżej 4-5 proc. Myślę, że ten wzrost trochę się spowolnił, wypłaszczył i te wskaźniki R [reprodukcji wirusa - PAP)], które mówią, czy jesteśmy w fazie wzrostowej, czy spadkowej, już zbliżają się do jedności. To oznaczałoby wypłaszczanie, ale nadal jesteśmy niewiele powyżej 1" - zaznaczył minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Dodał też, że do pełniejszej oceny sytuacji epidemiologicznej potrzebne są informacje, jak będzie kształtować się ona po majówce.
Podkreślił równocześnie, że w tej chwili zakażenia koronawirusem odnotowywane są pół na pół, zarówno w zamkniętych skupiskach ludzi np. domach opieki społecznej, kopalniach, jak i w rozproszonych grupach. "Ta transmisja pozioma jest znacznie mniejsza niż była dwa, trzy tygodnie temu" - dodał.
Wytłumaczył też, że zazwyczaj w weekend robionych jest mniej testów i po prześledzeniu statystyk to jest normalne zjawisko. "To pokazuje też, że ten tryb dyżurowy, które funkcjonuje, daje mniejsze możliwości testowania" - powiedział.
Dodał, że obecnie pracuje 100 laboratoriów diagnostycznych, a ich wydajność przekracza 25 tys. testów na dobę.
W długi weekend majowy wykonano w ciągu doby w piątek - 16,6 tys. testów na wykrycie koronawirusa, w sobotę - 11,3 tys., w niedzielę - 9,9 tys.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.