Testy włoskiej szczepionki przeciwko koronawirusowi rozpoczynają się w poniedziałek w rzymskim szpitalu zakaźnym Spallanzani. Do testów wybrano 90 ochotników z siedmiu tysięcy, którzy wyrazili gotowość udziału w tym eksperymencie. Otrzymają za to po 700 euro.
To może być przełom w walce z Covid-19 - podkreślają włoskie media przed oczekiwaną inauguracją testowania szczepionki. Projekt jej stworzenia sfinansowały władze stołecznego regionu Lacjum wraz z Ministerstwem Szkolnictwa Wyższego i Badań Naukowych.
Celem tego projektu jest to, by szczepionka była gotowa wiosną przyszłego roku.
"Rozpoczyna się pierwsza faza badań po to, by ocenić bezpieczeństwo i immunogenność szczepionki przeciwko Sars-CoV-2"- podkreśliła w nocie włoska Agencja Leków ( Aifa). Wyjaśniła, że do testów, po wstępnych kontrolach wybrano 45 zdrowych osób w wieku od 18 do 55 lat oraz tyle samo w grupie wiekowej 65-85 lat.
Pierwszą grupą, która otrzyma dawkę szczepionki są mężczyźni w wieku od 31 do 46 lat.
Jeżeli nie stwierdzi się u nich niekorzystnych reakcji, przetestowana zostanie następna grupa, której podana zostanie większa dawka preparatu.
Ta pierwsza eksperymentalna faza potrwa 8-10 tygodni. Na późną jesień planowana jest faza druga i trzecia.
"Jeśli wszystko pójdzie dobrze, na wiosnę będziemy mieli szczepionkę przeciwko Covid-19. Pracujemy ciężko, aby tak było" - zapewnił jeden z dyrektorów szpitala w Wiecznym Mieście Francesco Vaia.
Wyraził opinię, że szczepionka ta nie powinna być obowiązkowa. "To my będziemy musieli przekonać obywateli do jej dobroczynnego działania"- dodał.
Obserwacja tych miejsc jest wyjątkowo trudna z powodu gęstych chmur pyłu i gazu.
Astronomiczna jesień przychodzi w różnych dniach między 21 a 24 września i o różnych godzinach.
Tak wynika z analizy obejmującej dane ponad 4 mln dorosłych osób z Europy i USA.
Niektóre rodzaje czarnych dziur mogą wybuchać na koniec swojego istnienia.
Istotna jest szybka diagnoza, a co za tym idzie świadomość objawów sepsy.
Liczący 3 tys. lat artefakt zaginął z Muzeum Egipskiego w Kairze.
Czyli skąd rośliny na całym kontynencie wiedzą, czy dany rok będzie nasienny czy nie?
Chińscy naukowcy odkryli mech, który może znieść warunki typowe dla Marsa.