Jeśli obecny wzrost liczby osób przyjmowanych na oddziały intensywnej terapii z powodu koronawirusa utrzyma się, w ciągu 15 dni może liczba pacjentów może osiągnąć 2 tys., co oznacza maksymalną pojemność - poinformował Yves Van Laethem, federalny rzecznik ds. walki z koronawirusem.
Yves Van Laethem podkreślił, że choć w Belgii nastąpił pewien spadek wzrostu liczby nowych zakażeń Covid-19, to w przypadku hospitalizacji pacjentów nie widać spowolnienia.
"Wskaźnik hospitalizacji podwaja się co 8 dni. Powinniśmy przekroczyć próg 1000 pacjentów na intensywnej terapii w ciągu 4 dni, do końca tygodnia. Jeśli nie zmodyfikujemy tej krzywej swoim zachowaniem, powinniśmy w ciągu 15 dni mieć 2000 pacjentów na intensywnej terapii, co jest naszą maksymalną pojemnością" - powiedział cytowany przez RTL.
Dodał, że władze martwi to, że chociaż wskaźnik infekcji jest nadal znacząco wysoki wśród osób w wieku od 20 do 30 lat, choruje coraz więcej osób starszych.
Liczba infekcji i hospitalizacji w Belgii z powodu Covid-19 cały czas rośnie. Między 19 października a 25 października każdego dnia hospitalizowano średnio 468 pacjentów z koronawirusem, co stanowi 85-procentowy wzrost w porównaniu z poprzednim tygodniem - informują belgijskie media.
Obecnie w szpitalach przebywa łącznie 4827 pacjentów z koronawirusem, z których 757 znajduje się na oddziale intensywnej terapii. 384 pacjentów jest podłączonych do respiratorów.
Mają posiadać cechy prehistorycznego, wymarłego ponad 10 tysięcy lat temu gatunku, wilka strasznego.
Pozwala przewidzieć zwiększone ryzyko śmiertelności i incydentów sercowo-naczyniowych.
Zakłócenia spowodowane przez człowieka mają znacznie szerszy wpływ, niż wcześniej sądzono.
Dokumnent wskazuje m.in na wyzwania wynikające ze skutków innowacji.
Hiszpańsko-australijski zespół opracował pionierską metodę rozkładu plastikowych śmieci.
Odkryte w Alpach i Arktyce mikroorganizmy potrafią rozkładać plastik w niskich temperaturach.
Do substancji perfluoroalkilowych (PFAS) zaliczane są tysiące syntetycznych związków chemicznych.