Dorośli i dzieci, u których występują migreny, częściej doświadczają gorszej jakości snu REM - wynika z badań opublikowanych w piśmie "Neurology".
Naukowcy z King's College London przeanalizowali dane pochodzące z 32 dotychczasowych badań, w których udział wzięły 10 234 osoby. Jakość snu i nawyki związane ze snem oceniano na podstawie wypełnianych przez badanych kwestionariuszy. W wielu przypadkach ich sen był dodatkowo monitorowany. Rejestrowano wówczas fale mózgowe, poziom tlenu we krwi, puls i ruchy gałek ocznych.
Faza REM, podczas której występują szybkie ruchy gałek ocznych, ma istotne znaczenie dla procesów uczenia się i zapamiętywania. Mózg wykazuje wtedy największą aktywność i pojawiają się sny.
U dorosłych osób doświadczających migren ogólna jakość snu była gorsza niż w przypadku osób, które migren nie miewały. Dzieci cierpiące na migreny spały z kolei krócej i częściej wybudzały się w nocy, jednak szybciej zasypiały w porównaniu z rówieśnikami z grupy kontrolnej.
Zarówno u dorosłych, jak i u dzieci zaobserwowano zależność pomiędzy występowaniem migren a długością fazy snu REM.
"Lepsze zrozumienie tego, w jaki sposób migreny wpływają na jakość snu i na odwrót pozwoli skuteczniej pomagać pacjentom borykającym się z tym problemem" - komentuje autor analizy dr Jan Hoffmann.
Istotna jest szybka diagnoza, a co za tym idzie świadomość objawów sepsy.
Liczący 3 tys. lat artefakt zaginął z Muzeum Egipskiego w Kairze.
Pojęcie to jest znane w całej Europie - od Serbii po Finlandię - a także w Ameryce Północnej.
Stało się to dziesięć lat po zarejestrowanej detekcji fal grawitacyjnych.
Mieszkali blisko siebie, mimo to mocno się w tym względzie różnili.
Czyli skąd rośliny na całym kontynencie wiedzą, czy dany rok będzie nasienny czy nie?
Chińscy naukowcy odkryli mech, który może znieść warunki typowe dla Marsa.