Robienie min, wzruszanie ramionami, potrząsanie pięścią to pozostałości po mowie naszych przodków, zanim ewolucja zmieniła ich w niezwykle gadatliwy gatunek.
Machanie rękami
Z tego samego okresu, czyli sprzed 6 mln lat, pochodzi najprawdopodobniej nasza gestykulacja. Bo gestykulował już wspólny przodek szympansa i człowieka. Prof. Frans de Waal, znawca szympansich zachowań, uznał, że już kiedy żyli przodkowie homo sapiens, gesty mogły nabrać symbolicznego znaczenia. Badania nad językiem szympansów i bonobo, który składa się z kilkudziesięciu różnych gestów, ujawniają, że oba gatunki używają ruchów rąk częściej i w sposób bardziej symboliczny niż grymasów twarzy i dźwięków. Na przykład wyciągnięta otwarta dłoń może być prośbą o przyjście z pomocą lub prośbą o jedzenie. Zwykłe małpy, a więc bardziej prymitywne od człekokształtnych, nie gestykulują. To właśnie wskazuje, że mowa rąk jest umiejętnością, która wykształciła się stosunkowo niedawno w historii człekokształtnych.
Okazuje się, że półkule mózgu szympansa, podobnie jak u człowieka, mają różne „kompetencje”. Każda z połówek kontroluje inne działania; lewa specjalizuje się w funkcjach werbalnych, prawa zaś we wzrokowo-przestrzennych. U większości ludzi zdolnościami językowymi zarządza lewa półkula i znajdujący się w niej ośrodek mowy (ośrodek Broki). Czy mowa i gesty wiążą się ze sobą? Za gesty odpowiada lewa półkula. Za zdolności językowe także. Porozumiewanie się w jakikolwiek sposób, czy gestem, czy językiem mówionym, było sukcesem, bo pomagało funkcjonować w grupie. Lewa półkula rządzi także ruchami prawej ręki i prawej nogi. Z obserwacji przeprowadzonych w Yerkes National Primate Research Center w Atlancie wynika, że do wymiany informacji szympansy zwykle używają prawej ręki. A nie mają takich preferencji, gdy trzeba się podrapać lub sięgnąć po smakowity kąsek.
Skoro ewolucja promowała zdolności do porozumiewania się, to w efekcie promowała także prawą rękę. Nie przypadkiem więc większość ludzi jest praworęczna. I nie przypadkiem podczas rozmowy telefonicznej gestykulujemy – to nic innego jak spuścizna po przodkach.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.