Ponad tysiąc genów od mikroorganizmów i roślin zlokalizowano w genomie owadów. Mogły one przedostać się tam setki mln lat temu za sprawą horyzontalnego transferu - piszą naukowcy na łamach magazynu "Cell".
Setki mln lat temu mikroorganizmy i rośliny stały się źródłem genów dla owadów, a przez to - różnych korzyści ewolucyjnych. Geny przedostały się do genomu owadów za sprawą tzw. horyzontalnego transferu. Naukowcy na razie zlokalizowali ponad 1400 genów u 218 gatunków owadów, w tym u motyli i ciem. Geny pochodzą od bakterii, wirusów, grzybów i roślin. Te geny mogły być kluczowe w ewolucji owadów, umożliwiając im wykształcenie korzystnych przystosowań, np. w zakresie reprodukcji, odżywiania, wzrostu i adaptacji do zmian środowiska.
Horyzontalny transfer genów to zjawisko powszechne u mikroorganizmów. Naukowcy od niedawna badają to zjawisko również u owadów i roślin. "Dotychczasowe badania wykazywały, że taki transfer może mieć znaczenie w przypadku bioróżnorodności owadów, nikt jednak nie wiedział, jak dużą rolę odgrywa" - opisuje główny autor artykułu, Xing-Xing Shen z Uniwersytetu Zhejiang w Hangzhou (Chiny). Odkryto m.in. że pewna grupa ciem i motyli pozyskała geny od bakterii z rodzaju Listeria. Musiało się to stać przed setkami mln lat, jako że wspólny przodek tych ciem i motyli żył 300 mln lat temu.
Więcej - w publikacji źródłowej (www.cell.com/cell/fulltext/S0092-8674(22)00719-X?_returnURL=https%3A%2F%2Flinkinghub.elsevier.com%2Fretrieve%2Fpii%2FS009286742200719X%3Fshowall%3Dtrue)
Zmiany te przynajmniej częściowo mogą być odwracalne, ale dopiero w dłuższym okresie.
Jako główną przyczynę tej poprawy wskazuje się zmniejszenie emisji przemysłowych.
Jedno mrugnięcie to dla nich 20 metrów, na których wiele może się wydarzyć.
Istotny jest zarówno rodzaj utworów, jak i poziom decybeli w kabinie pojazdu.